W naszej Face painting rodzinie jest wspaniała artystka z Ukrainy Inga Yushchenko.

Przebywa na obrzeżach Warszawy, Mysiadło/Piaseczno. Dowiedziałam się ze na pewnej zagranicznej grupie Inga szuka jakiegoś kontaktu, sklepu w Warszawie gdzie może mogłaby zakupić sobie podstawowe ale dobre, profesjonalne produkty.. Kupić kiedyś, w przyszłości.. Inga zostawiła cały swój sprzęt na Ukrainie uciekając przed wojną.

Skontaktowałam się z Inga, zobaczyłam jej profil, wow! Inga jest super bodypainterem, Face Painterem i makeup artist.

W sumie nawet nie chodzi o to czy Inga chce wrócić do zleceń płatnych, czy chce malować dla siebie, ważne że w ogóle pomyślała że mogłaby złapać znów za pędzle.

Wiem od Ingi, że w miejscu gdzie przebywa jest dużo dzieciaków z Ukrainy które mega by się ucieszyły z fajnego kotka, tygryska, motylka.

2.06. Umówiłam się z Inga ze pojadę do Mysiadła i zawiozę jej to co uda mi się ogarnąć dla niej.

Robię zrzutkę na sprzęt dla Ingi <3

Ktokolwiek chciałby dorzucić swoją cegiełkę dla naszej face paintinng koleżanki proszę o wpłatę.

Zamówimy set kolorów podstawowych i shimmer, duża czarna i biała, pędzle, gąbki i inne akcesoria które pozwolą jej znów wejść w ten piękny artystyczny świat.