Na kupno przyczepy kempingowej
Na kupno przyczepy kempingowej
Nasi użytkownicy założyli 1 265 508 zrzutek i zebrali 1 458 638 341 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witam was wszystkich. Mam na imię Krystian i mam 31 lat. Na wstępie chciałbym opisać pokrótce życie moje i mojej mamy. Po śmierci naszego taty w 2016 roku sprzedaliśmy mieszkanie które należało do rodziców gdyż wisiały na nim długi taty i mamy. Z pozostałych nam pieniędzy i dołożeniu niewielkiej kwoty przez brata mamy kupiliśmy połowę domu w Pewli Ślemieńskiej. Był to nasz azyl. Mama zawsze marzyła o swoim domku. I przez kilka lat miała ten domek...
Wracając do mnie. Nie byłem grzecznym chłopcem i trochę igrałem z prawem.Po edukacji i resocjalizacji wiem, że tak nie moge. Za te błędy przyszło mi zapłacić pobytem w zakładzie karnym najpierw w Bielsku-Białej, później w Jastrzębiu Zdroju. Wyrok odsiedziałem, pozostała mi jeszcze grzywna która również chciałem odsiedzieć i zaoszczędzić pieniążki które znajomi wpłacali na konto zakładu karnego i wyjść z czystym kontem a pieniążki oszczędzone przekazać mamie na życie. Jak bardzo tego żałuję... Gdybym wiedział tylko do jakiej tragedii dojdzie wolałbym nie mieć tych pieniędzy, a mieć dom i żywą mamę 💔
Podczas ostatniego tygodnia kiedy odsiadywałem grzywnę nasz dom zapalił się od pieca. Dokładnie 18 listopada 2024 roku. Mama próbowała gasić to co się zapaliło i w wyniku tego doznała poparzenia dłoni i zapaliła się również odzież którą miała na sobie powodując poparzenia 2 i 3 stopnia. Z racji że wdychała gorące powietrze miała również poparzoną krtań i płuca. Trafiła do Krakowskiego Centrum Oparzeniowego w Krakowie na oddział OIOM. Walczyła 3 tygodnie o życie mając kilkukrotnie przeszczepiane kawałki skóry, jednak jej organizm nie wytrzymał bólu i obrażeń. W wyniku wstrząsu septycznego po ostatniej próbie rozintubowania mama odeszła 💔
Następnego dnia znajomi przyjechali po mnie. Z pieniędzy które pozostały mi w zakładzie karnym spłaciłem grzywnę i pojechałem do nich, bo nie miałem gdzie już wracać. Ogień strawił tak cała naszą część, że nie ma okien, drzwi spalone i wszystko w kuchni i moim pokoju. W związku z tym na okres, aż uda mi się zebrać pieniądze na przyczepę mieszkam u znajomych, a taką przyczepe mogę postawić na ich działce lub działce znajomej. Na zakup mieszkania czy domu mnie nie stać. A mój stary dom nadaje się do wyburzenia.
Gdybym miał magiczną różdżkę chciałbym tylko cofnąć czas do dnia sprzed pożaru. Gdybym to ja palił w piecu wszystko potoczyłoby się inaczej... Najbardziej brakuje mi mamy 💔Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA KAŻDĄ WPŁACONĄ ZŁOTÓWKĘ

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.