Cześć Wam!

Sprawa jest dość pilna i można powiedzieć, że kryzysowa... Mieszkam w Gdańsku od półtora roku, znalezienie mieszkania ze zgodą na zwierzęta było ciężkie ale jakoś po długich poszukiwaniach znaleźliśmy z byłym partnerem lokum, plusem było to, że nie gonił nas czas na wyprowadzkę...

Teraz niestety jestem podstawiona pod ścianą i goni mnie czas, szukałam pokoju ze zgodą na zwierzęta - myślałam, że spokojnie do września coś znajdę - niestety, sytuacja się zmieniła i muszę się wynieść najszybciej jak się da, tak więc szukałam pokoju w mieszkaniu gdzie zgadzają się na zwierzęta (z góry dziękuję ludziom za pomoc ale oferowano mi głównie mieszkania albo kawalerki - na które na obecną chwilę mnie nie stać, w grę wchodzi jedynie pokój).

Ja sama mam gdzie się podziać bo wiadomo, jak człowiek sam - bez zwierząt i dzieci to szybko coś znajdzie ale ja mam dwa kochane koty, a w miejscu gdzie mogłabym się zatrzymać chociaż do września, nie mogę moich kotów mieć ze sobą...

Stąd też pomysł na zbiórkę od jednej Pani z komentarzy z grupy pomocowej dla kotów.

Szukam domu tymczasowego płatnego albo hotelu do końca sierpnia dla moich niuniusiów.

Niestety, opcji domu tymczasowego w Trójmieście nie ma, pokoju na teraz-zaraz także, więc zostaje mi hotel, niestety hotel za prawie miesiąc pobytu kosztuje a nie dysponuję teraz taką ilością gotówki, mój budżet na sierpień i wrzesień jest ograniczony.

Jedyną opcją która została jest dla mnie hotel dla zwierząt.. bo nie wyobrażam sobie szukać moim futrom nowego domu, zwłaszcza, że to nie są młode koty.

Moja prośba od Was, pomożecie mi zrobić wszystko bym nie została rozdzielona z moimi kotami?