id: vnpv8x

Na lepszą przyszłość dla naszych małych wojowników

Na lepszą przyszłość dla naszych małych wojowników

Nasi użytkownicy założyli 1 231 605 zrzutek i zebrali 1 364 379 283 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • image
    Nasze skarby 

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki


Mąż i ja zawsze planowaliśmy i chcieliśmy mieć 2 dzieci. W 2019 roku odbył się ślub, po ślubie zamieszkaliśmy wspólnie z babcią i Ciocią. Wkrótce okazało się, że pojawi się na świecie nasze dziecko. Będąc w ciąży remontowaliśmy z mężem poddasze, chcieliśmy dobrze dla cioci i babci, które potrzebowały spokoju a także pomocy. Zanim synek pojawił się na świecie udało nam się zakończyć remont wydając wszystkie oszczędności. Wydawało by się, że wszystko jest idealnie, mieszkamy jakby na swoim, jesteśmy zdrowi i mamy synka. Tak spokojnie upłynął nam rok, odkładaliśmy oszczędność na dalsze romnty domu, ponieważ potrzebny był duży wkład ( Dom z lat 60). Kiedy synek miał roczek, okazało się że nasza rodzina się powiększy. Wizyta u lekarza sprawiła, że zrozumieliśmy że nasze życie nie będzie takie proste. Dokładnie pamiętam te słowa: Tak to jest ciąża... Czy w rodzinie u Pani były bliźnięta?... Ciąża bliźniacza jednokosmowkowa dwuowodniowa... Musi byc pani gotowa na wszystko... Ta informacja przewróciła nasze życie do góry nogami. Nie mogliśmy mieszkać dalej w mieszkaniu które wyremontowaliśmy, bo przecież jak mieliśmy udzielić pomocy babci i cioci, kiedy sami wkrótce będziemy jej potrzebować. Ciąża wysokiego ryzyka, roczne dziecko na pokładzie i nerwy. Postanowiliśmy zaryzykować, kupić dom w stanie surowym otwartym i go wykończyć dla naszej dużej rodziny. Oczywiście nie mieliśmy tak dużych środków, więc jedynym rozwiązaniem był kredyt hipoteczny. Wiele wizyt w bankach przyblizalo nas do zrealizowania planu, musieliśmy się spieszyć aby wziąć kredyt przed porodem. W między czasie zaczęły się komplikacje, wylądowałam w szpitalu w Łodzi z podejrzeniem TTTSu u bliżniaków ( zespół podkradania). Statystyki przeżywalności dzieci z ciąży z tą przypadloscią nie są zadowalające. Odbyły się dwa zabiegi wewnątrz maciczne, które ukończyły się powodzeniem. Był to 27 tydzień ciąży. Wyprowadziliśmy się od babci, zatrzymując się ,,tymczasowo" u rodziców. Zbieraliśmy dokumenty i chcieliśmy uruchomić machinę kredytową, kiedy nagle na przełomie 29/30 tygodnia zaczął się poród. Poród na który wcale nie byliśmy gotowi. Ledwo dotarliśmy do szpitala, zrobiono szybkie cięcie i po 15 minutach od dotarcia do szpitala chłopcy pojawili się na świecie. Urodzili się w stanie ciężkim z wagą 1485g i 1580g w częściowej zamartwicy. Niewydolność oddechowa, zamartwica, kwasica, liczne bezdechy, wylew do mózgu 2 stopnia, retinopatia 2 stopnia, sepsa, niedokrwistość, niewydolność krążeniowa, MAPCA's to część chorób jakie przeszli i przechodzą nasi chłopcy. Za nami trudna walka o życie i zdrowie. W szpitalu spędzili 51 dni. Za nami i przed nami liczne kontrole u specjalistów, operację, rehabilitacja. Średnio raz w tygodniu jesteśmy u jakiegoś lekarza. W tej chwili dzieci są najważniejsze, ale na dłuższą metę nie da się mieszać po kątach u rodziców, łącznie w 3 rodziny. Dom kupiliśmy zapożyczając się u krewnych, żaden bank nam już kredytu z trójką dzieci nie udzieli, nie mamy takich dochodów. Ktoś powie; Macie 500+, mamy... Z tego nie starcza nam na dojazdy do lekarzy, leki, pieluchy i mleko. Do pracy jeśli wszystko będzie dobrze z dziećmi wrócę za 3 lata, kiedy chłopcy pójdą do przedszkola. W tej chwili pracuje tylko mąż jednak musi brać dużo urlopów na wyjazdy do lekarzy z dziećmi. Z bliźniakami nic nie jest proste a my mamy trójkę maluchów. Chcemy dziecią zapewnić dom, nasz dom, dom pełen miłości. Są malutcy, a przeszli tak wiele... Dla nich zrobimy wszystko. Nigdy nie myśleliśmy, że będziemy zmuszeni prosić o pomoc, jednak los zdecydował inaczej. Pomóżcie nam wykończyć dom.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!