Leczenie i rehabilitacja Jarka
Leczenie i rehabilitacja Jarka
Nasi użytkownicy założyli 1 222 586 zrzutek i zebrali 1 338 869 227 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
8 lipca 2024 roku Jarek niespodziewanie stracił przytomność w pracy. Nastąpiło u niego nagłe zatrzymanie krążenia, w wyniku czego doszło do znacznego niedotlenienia mózgu. Przez niemal 20 minut ratownicy niestrudzenie walczyli o życie Jarka reanimując go i aż 5-cio krotnie defibrylując. Dzięki ich staraniom serce mojego męża dalej bije! Niestety jest słabe i uszkodzone, a niedotlenienie spowodowało dodatkowo uszkodzenie Ośrodkowego Układu Nerwowego.
Przez ponad tydzień mąż przebywał w śpiączce na OIOMie, następnie na OIOKu.
Nigdy nie zapomnę tych dni wypełnionych strachem, łzami i niepewnością.
Obecnie mąż leży na oddziale kardiologicznym i czeka na operację serca, jednak ta jest ciągle przesuwana ze względu na powracające stany zapalne. Jarek leży przytomny ale wymaga całodobowej specjalistycznej opieki, jest niezdolny do samodzielnego wykonywania najprostszych czynności. Nie chodzi, nie czyta, nie wie gdzie jest, nie rozumie co się z nim dzieje.
Znaczne upośledzenie Jarka wymaga długiej i kosztownej hospitalizacji oraz rehabilitacji neurologicznej. Szukamy dla niego miejsca w szpitalach prowadzących rehabilitację neurologiczną ale niestety bezskutecznie. Przez swój poważny stan, słabe serduszko oraz całkowitą niesamodzielność, według lekarzy, Jarek nie kwalifikuje się do szpitala rehabilitacyjnego na NFZ. Skreślili go i skazują na życie w obecnym stanie ale ja się nie poddam! Mój mąż był sprawny, robił po 60km na rowerze. Są w Polsce ośrodki które dają nadzieję na poprawę stanu męża ale są to prywatne kliniki, a ceny turnusów rehabilitacyjnych są bardzo wysokie (np. "Gołębi Dwór"- 15000zł/ 2 tygodnie) i znacznie przewyższają moje możliwości finansowe.
Proszę o każde, nawet najmniejsze wsparcie które da mi nadzieję na poprawienie stanu zdrowia mojego męża. Dziękuję za każde dobre słowo, modlitwę i wsparcie.
Mariola Palczyńska
Update 26.08.2024
Jarek przeszedł dzisiaj zabieg wszczepienia defibrylatora, w związku z tym ponownie został umieszczony na OIOKu (Oddziale Intensywnej Opieki Kardiologicznej). Zabieg przebiegł pomyślnie ale Jarek jest bardzo słaby, ciągle śpi, nie je, nie ma z nim na razie kontaktu.
Update 04.06.2024
Dzisiaj Jarek został wypisany ze szpitala, na razie opiekuję się nim w domu, pomaga mi rodzina i przyjaciele. Jarek wymaga opieki i pomocy przy każdej czynności, czekamy na przyjęcie go do szpitala rehabilitacyjnego i póki co rozpoczynamy prywatną rehabilitację w domu dzięki zebranym na Zrzutce środkom. W piątek pierwsza wizyta rehabilitantki, trzymajcie za Jarka kciuki!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Panie Jarku, wracaj nam do zdrowia!
Wszystkiego dobrego