Przywróćmy im DOM! POŻAR u rodziny z ośmiorgiem dzieci. Mama w szpitalu.
Przywróćmy im DOM! POŻAR u rodziny z ośmiorgiem dzieci. Mama w szpitalu.
Nasi użytkownicy założyli 1 233 769 zrzutek i zebrali 1 371 526 901 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
Dziękuję serdecznie w imieniu poszkodowanej Rodziny za wszystkie wpłaty i udostępnienia. Bez Was by się nie udało!
Melduję, że wypłaciłam wszystko Rodzinie, bo oni nadal walczą, by odzyskać w pełni sprawny i dobrze funkcjonujący dom. By zminimalizować szkody poczynione w nich. Pamiętajcie o nich w modlitwie!
Dziękuję!!!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
3 stycznia około północy w domu naszych Przyjaciół WYBUCHŁ POŻAR!
To piękna, kochająca się i pracowita rodzina.
Nowy Rok przyniósł nieszczęście Katarzynie – Mamie (pedagog specjalny), Krzysztofowi – Ojcu (radca, który mimo popandemicznych wyzwań utrzymuje rodzinę) oraz ich ośmiorgu dzieciom: przedszkolaczce Małgorzacie (komandos w spódnicy), Józiowi (kochający wszystko co słodkie i urocze), Kajtkowi (pasjonat zoologii i sztuki), M&M-som (dwaj zapaleni piłkarze), Maturzyście, Studentce filologii czeskiej oraz Malarce pedagog (mieszka już osobno).
Najpierw zajął się świeżo wyremontowany przez rodziców pokój chłopaków. Katarzyna przy próbie gaszenia poparzyła sobie twarz, rękę i dekolt. Oraz – czym teraz najbardziej martwią się lekarze – drogi oddechowe. Jest pod fachową opieką w szpitalu.
Dzięki Bogu, całej rodzinie udało się wydostać z płonącego budynku. Ich zwierzaki też są bezpieczne!
Ale ogień naruszył sąsiednie pokoje na piętrze, korytarz i klatkę schodową, pralnię. Trzeba wymienić okna i drzwi, podłogi, ocieplenie i zabudowę g-k poddasza. Instalację elektryczną, meble, tynki, agd, elektronikę. Ciągle ukazują się kolejne straty.
Wydawało się, że sporo ocalało, ale to, czego ogień na zniszczył, zostało zalane. Świeżo wyremontowana sypialnia… Spłonęło także wiele pozornie mniej istotnych rzeczy, które jednak miały ogromną wartość dla Rodziny. Dorobek malarski dorosłej córki, cały piłkarski ekwipunek chłopaków, książki, podręczniki, zabawki i pamiątki, a także wyjątkowa, papierowa menażeria (prawdziwe dzieła sztuki!) – pracowicie tworzone przez Kajtka.
Obecnie, dzięki Urzędowi Gminy Brwinów, dzieci wraz z Tatą przebywają w lokalu zastępczym, gdzie trafili po pożarze. Chcieliby jak najszybciej wrócić do domu, tymczasem tam - nic domu nie przypomina...
NADCHODZI MRÓZ, TRZEBA JAK NAJSZYBCIEJ ZADBAĆ O ZABEZPIECZENIE BUDYNKU, BY ZNISZCZENIA SIĘ NIE POWIĘKSZAŁY!
Oprócz odbudowy, już wiemy, że powrót do zdrowia Katarzyny będzie wymagać nakładów finansowych. Możliwe niestety, że konieczne także będzie objęcie specjalistyczną opieką psychologiczną rodzeństwa. Takie zdarzenie zostawia ślady i mocno zaburza poczucie bezpieczeństwa dzieci.
POTRZEBA DUUUŻO WSPARCIA! A TO BEZ WASZEJ HOJNOŚCI JEST NIEMOŻLIWE!
Wspólnie pomóżmy wrócić im do domu. KAŻDA ZŁOTÓWKA MA ZNACZENIE! Poślijcie w świat naszą prośbę o pomoc i pamiętajcie - DOBRO POWRACA!
Będziemy również bardzo wdzięczni za modlitwę za Katarzynę, Krzysztofa i dzieciaki, to dla nich ogromnie trudny czas.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia!
Współczuję przeżyć... Trzymam kciuki, żeby teraz było już tylko coraz lepiej!
Dorzucam coś od siebie, gdy wpłacam swoje grosze brakuje tylko tysiąca do celu. Bardzo miło. Trzymaj się bzdurek!
~OGM :D
Wytrwałości i dużo zdrowia dla całej rodziny!
Łączę się w bólu! My po ośmiu miesiącach właśnie wprowadziliśmy się do odbudowanego po pożarze domu, wy też dacie radę!!!