Witamy Was Wszystkich. jest nasz czwórka, mama, dwóch synów i córka. Nigdy nie korzystaliśmy z takich portali jak zrzutka itd... Nasze życie nie jest usłane różami. Ojciec dzieci jak to się mówi zawinął dupę i zaczął nowe kawalerskie życie... Dzieci nie mają z nim kontaktu od około dwóch lat, wymazał ich z głowy, nie otrzymujemy alimentów... Wszystko co mamy zawdzięczamy ciężkiej pracy. Teraz zaczyna się kolejne lato, a co za tym idzie wakacje... Nie stać nas na wyjazd nad morze, którego dzieci nie znają osobiście, jak można tak rzec... Widziały na ekranie komputera... Chociaż każdy grosz dobrze planujemy zanim wydamy, nie stać nas na prawdziwe wakacje poza domem... Blok, podwórko...takie jest każde lato... W tym roku chowamy dumę i za pośrednictwem zrzutki wierzymy, że są na świecie dobrzy ludzie, którzy mogliby nam ofiarować choćby 1zł... grosz do grosza... Chcielibyśmy nawdychać się jodu, poczuć morską bryzę i na kolejny rok szkolny naładować akumulatory, jednocześnie pamiętając to lato do końca życia.. Jeżeli ktoś z Państwa miałby ochotę nas wesprzeć już teraz z całego serca, z góry dziękujemy. Podobno jeśli się czegoś bardzo pragnie i wierzy w powodzenie to i marzenia się spełniają... Jeżeli się nie uda to chociaż spróbowaliśmy. Ściskamy Was WSZYSTKICH bardzo mocno!!!!