Cześć, jestem Natalia! Chciałabym opowiedzieć Wam o mojej mamie i jej wielkim sercu, w którym jest miejsce dla każdego porzuconego, chorego czy głodnego kota. Niestety, samą miłością zwierzaków nie nakarminy, dlatego - zwierzoluby! - bardzo Was proszę o jakiekolwiek wsparcie. Mama ma pod swoją opieką ponad 30 kotów. Niektóre zabrała do domu, dla niektórych kupiła ogrzewane domki. O wszystkie dba, karmi, w razie potrzeby zawozi do weterynarza. Niestety, mieszkając na wsi, nie może liczyć na wsparcie życzliwych ludzi.. Ponieważ takich tutaj nie ma. Gdyby nie moja Mama, koty dawno zostałyby otrute bądź po prostu umarłyby z głodu. Dlatego w Was jedyna nadzieja :-)! Będziemy wdzięczne za każdą złotówkę! My.. I kociaki!

Cześć, jestem Natalia!

Chciałabym opowiedzieć Wam o mojej mamie i jej wielkim sercu, w którym jest miejsce dla każdego porzuconego, chorego czy głodnego kota.

Niestety, samą miłością zwierzaków nie nakarminy, dlatego - zwierzoluby! - bardzo Was proszę o jakiekolwiek wsparcie.

Mama ma pod swoją opieką ponad 20 kotów. Niektóre zabrała do domu, dla niektórych kupiła ogrzewane domki. O wszystkie dba, karmi, w razie potrzeby zawozi do weterynarza.

Niestety, mieszkając na wsi, nie może liczyć na wsparcie życzliwych ludzi.. Ponieważ takich tutaj nie ma.

Gdyby nie moja Mama, koty dawno zostałyby otrute bądź po prostu umarłyby z głodu.

Dlatego w Was jedyna nadzieja :-)! Będziemy wdzięczne za każdą złotówkę! My.. I kociaki!