Cześć, mam na imię Kamil, mam 36 lat. Mieszkam z partnerką i naszą dwójką córek. Zawsze starałem się być aktywnym ojcem i partnerem — silnym, pomocnym, obecnym. Niestety, poważny uraz barku całkowicie zmienił moje życie.

Po niefortunnym upadku doznałem skomplikowanego urazu barku. Rezonans wykazał:

złamanie kości ramiennej z przemieszczeniem (oderwany fragment),

uszkodzenia stawu ramiennego (SLAP i Bankart),

obrzęknięte i przeciążone ścięgna.

Od tamtej pory ból nie odpuszcza, a zakres ruchu ręki jest ograniczony do ok. 50%. Nie jestem w stanie podnieść ręki, nosić dzieci, ani normalnie funkcjonować w domu. Z każdym dniem czuję się bardziej bezradny.

Lekarze podejrzewają, że potrzebna będzie operacja i długa rehabilitacja, bym mógł wrócić do sprawności. Niestety — obecnie nie mam możliwości podjęcia pracy z powodu stanu zdrowia, nie mam też żadnych świadczeń czy zasiłku.

🧾 Środki ze zbiórki przeznaczę na:

konsultacje i ewentualną operację barku,

rehabilitację i leczenie bólu,

dojazdy do specjalistów, leki i codzienne potrzeby.

Każda pomoc — nawet symboliczna — to dla mnie nadzieja, że jeszcze wrócę do normalnego życia i do pełnienia roli ojca, mężczyzny, który może zadbać o swoich bliskich. Bardzo dziękuję za wsparcie i każdą udostępnioną złotówkę ❤️