Wczoraj tzn. 16 sierpnia o godzinie 18:35 przyszło wyczekiwane przez nas źrebię. Niestety Karelia przyszła na świat przed wyznaczonym terminem (1 września, czyli 2 tygodnie i 2 dni za wcześnie). Źrebię nie podnosiło się samodzielnie i było karmione z butelki. Niestety nastąpiła niezgodność serologiczna. Siara matki zaszkodziła naszemu maluchowi. Powstały powikłania, które zmusiły nas do zabrania matki ze źrebakiem do szpitala. Maluch przelewał nam się przez ręce. O godzinie 10 byliśmy w szpitalu. Źrebak ma stwierdzoną zółtaczkę hemolityczną, wstrząs- cały czas jest w stanie niestabilnym. Miała wykonywane badanie kliniczne, badanie USG, parokrotnie badania krwi i moczu, badanie jono- i gazometryczne. Obecnie jest zacewnikowana, podawany jest jej tlen, glukoza, antybiotyki oraz surowica.

Obecnie rachunek za 6 godzinną usługę (intensywną opiekę nad mamą ze źrebakiem wynosi prawie 1500 zł). Pobyt w szpitalu napewno będzie trwać tydzień. W zależności od samopoczucia maleństwa i mamy może potrwać to znacznie dłużej. Musimy zakupić mleko zastępcze dla Kareli. Koszta niestety nas przerastają, jednak mimo to nie jesteśmy w stanie zostawić młodego stworzenia bez pomocy.