Яна, to przesympatyczna mieszkanka miasta Sumy, w północno wschodniej części Ukrainy. Wydarzenia ostatnich tygodni, zmusiły Ją do porzucenia swojego domu, w poszukiwaniu bezpiecznej przystani. Mimo ciągłego ostrzału miasta i poważnych problemów z jego opuszczeniem, udało się w końcu wyjechać. W towarzystwie syna, siostry, rodziców i dziadków, dotarła do granic naszego kraju. Na froncie pozostał tylko Jej mąż, walczący o wolność Ukrainy. 

Tutaj tymczasowo znalazła schronienie w domu naszej przyjaciółki, którą poznała przed laty pracując w Polsce. 

Warunki mieszkaniowe, nie pozwalają jednak na dłuższą metę przebywać dwóm licznym rodzinom pod jednym dachem.

W związku z tym, został wynajęty lokal, by móc zapewnić domownikom więcej prywatności i swobody. Wymaga on jednak pewnych inwestycji, jak wymiana drzwi oraz okien, czy odświeżenie ścian. Meble czasy świetności również mają już za sobą. Jeśli zajdzie potrzeba przedłużenia pobytu, w perspektywie będzie też konieczna wymiana pieca centralnego ogrzewania. Wszystko to generuje dość duże koszty, z którymi sami sobie nie poradzimy. Stąd też prośba do Was dobrzy ludzie. Zdaję sobie sprawę, że czasy są trudne, ale każda kwota wsparcia, przybliży nas do osiągnięcia celu i w jakimś stopniu pomoże nam zrealizować plany. 

Яна z rodziną wciąż liczy na powrót do domu. Póki co chcemy, by tutaj poczuła się bezpiecznie.

Będziemy wdzięczni, za każdą wpłatę.