id: vv24d8

Pomóż mi w walce o sprawność i zdrowie mojego taty, po ciężkim urazie mózgu.

Pomóż mi w walce o sprawność i zdrowie mojego taty, po ciężkim urazie mózgu.

Nasi użytkownicy założyli 1 201 399 zrzutek i zebrali 1 274 456 831 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

W nocy 2 lutego, moje życie całkowicie się zmieniło. Mój tata, 59 lat, moje wsparcie, jedna z najważniejszych osób w moim życiu, cudowny dziadek dla mojego syna, aktywny, energiczny,pełen pasji, człowiek z wielkim sercem- uległ wypadkowi.

To miał być zwykły dzień, kolejny trening piłki nożnej....który,niestety zamienił się w horror. Mój tata w trakcie meczu uderzył się w głowę i doznał poważnego urazu mózgu. Wrócił do domu o własnych siłach, skarżył się jedynie na ból głowy, po chwili stracił przytomność. W stanie ciężkim, z ostrą niewydolnością oddechową i masywnym krwiakiem przymózgowym ponad calą lewą półkulę, trafił na blok operacyjny w trybie pilnym, a nastepnie walczył o życie na oddziale intensywnej terapii. Był dwukrotnie operowany, lekarze przygotowywali nas na najgorsze . Mijały tygodnie...tata wciąż pozostawał w ciężkim stanie neurologicznym, nieprzytomny. Gdy jego stan po kilku tygodniach uległ poprawie, czekałam i czuwałam przy jego łóżku pełna strachu o to, czy się wybudzi. Był w śpiączce półtorej miesiąca. Odchodziliśmy od zmysłow . Nie spodziewałam się, że gdy się wybudzi, będzie to dopiero początek trudnej drogi i walki, która zaważy na całej jego przyszłości. Uraz spowodował paraliż lewostronny oraz zaburzenia świadomosci.


Tata wykonał ogrom pracy, zaczął samodzielnie oddychać, po kilku tygodniach jeść, a nawet mówić i siadać z naszą pomocą. Pomimo wysiłków specjalistów, rehabilitacja jest niewystarczająca...i niestety dobiega końca. Dostaliśmy informację,że za kilka tygodni otrzymany wypis ze szpitala.

I co teraz ? Potrzebna jest specjalistyczna rehabilitacja w specjalnym środku w trybie pilnym, a więc prywatnie.... Kwoty przewyższają nasze możliwości. Myślę ,że przewyższają możliwości każdego przeciętnego człowieka. Koszt pobytu w prywatnej klinice to 25 tysięcy złotych MIESIĘCZNIE. 


Tata zawsze wspierał mnie w moich pasjach,wierzył we mnie jak nikt inny, teraz ja chcę uwierzyć w niego , w jego powrót do zdrowia i wspierać go tak,jak zawsze on wspierał mnie. Chcę uwierzyć w to ,że uda nam się przedłużyć jego leczenie ... ale potrzebujemy pomocy.


Proszę o wsparcie mojej zrzutki i dziękuję z góry za każdą przekazaną złotówkę.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 356

preloader

Komentarze 1

 
2500 znaków