id: vv24d8

Pomóż mi w walce o sprawność i zdrowie mojego taty, po ciężkim urazie mózgu.

Pomóż mi w walce o sprawność i zdrowie mojego taty, po ciężkim urazie mózgu.

Nasi użytkownicy założyli 1 226 227 zrzutek i zebrali 1 348 205 396 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

W nocy 2 lutego, moje życie całkowicie się zmieniło. Mój tata, 59 lat, moje wsparcie, jedna z najważniejszych osób w moim życiu, cudowny dziadek dla mojego syna, aktywny, energiczny,pełen pasji, człowiek z wielkim sercem- uległ wypadkowi.

To miał być zwykły dzień, kolejny trening piłki nożnej....który,niestety zamienił się w horror. Mój tata w trakcie meczu uderzył się w głowę i doznał poważnego urazu mózgu. Wrócił do domu o własnych siłach, skarżył się jedynie na ból głowy, po chwili stracił przytomność. W stanie ciężkim, z ostrą niewydolnością oddechową i masywnym krwiakiem przymózgowym ponad calą lewą półkulę, trafił na blok operacyjny w trybie pilnym, a nastepnie walczył o życie na oddziale intensywnej terapii. Był dwukrotnie operowany, lekarze przygotowywali nas na najgorsze . Mijały tygodnie...tata wciąż pozostawał w ciężkim stanie neurologicznym, nieprzytomny. Gdy jego stan po kilku tygodniach uległ poprawie, czekałam i czuwałam przy jego łóżku pełna strachu o to, czy się wybudzi. Był w śpiączce półtorej miesiąca. Odchodziliśmy od zmysłow . Nie spodziewałam się, że gdy się wybudzi, będzie to dopiero początek trudnej drogi i walki, która zaważy na całej jego przyszłości. Uraz spowodował paraliż lewostronny oraz zaburzenia świadomosci.


Tata wykonał ogrom pracy, zaczął samodzielnie oddychać, po kilku tygodniach jeść, a nawet mówić i siadać z naszą pomocą. Pomimo wysiłków specjalistów, rehabilitacja jest niewystarczająca...i niestety dobiega końca. Dostaliśmy informację,że za kilka tygodni otrzymany wypis ze szpitala.

I co teraz ? Potrzebna jest specjalistyczna rehabilitacja w specjalnym środku w trybie pilnym, a więc prywatnie.... Kwoty przewyższają nasze możliwości. Myślę ,że przewyższają możliwości każdego przeciętnego człowieka. Koszt pobytu w prywatnej klinice to 25 tysięcy złotych MIESIĘCZNIE. 


Tata zawsze wspierał mnie w moich pasjach,wierzył we mnie jak nikt inny, teraz ja chcę uwierzyć w niego , w jego powrót do zdrowia i wspierać go tak,jak zawsze on wspierał mnie. Chcę uwierzyć w to ,że uda nam się przedłużyć jego leczenie ... ale potrzebujemy pomocy.


Proszę o wsparcie mojej zrzutki i dziękuję z góry za każdą przekazaną złotówkę.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 363

preloader

Komentarze 1

 
2500 znaków