Witam wszystkich. Jest to moja pierwsza zrzutka. W życiu stawiam sobie wiele priorytetów dla których się poświęcam, W tym momencie moje wymarzone auto zaczyna powoli stawać się dla mnie uciążliwe.. :( Mowa tutaj o a4 b8 z roku 2010 i silniku 2.0TFSI. Jakże się cieszyłem gdy po kilku latach ciężkiej pracy udało mi się w końcu zebrać kwotę potrzebną na zakup wymarzonego samochodu.. Miesiące poszukiwań, przeplatane opieką nad moim małym kochanym synem.. Pewnego dnia trafilem w dziesiątkę (tak mi się wydawało). Wypatrzony samochód, od osoby prywatnej w ciągłej eksploatacji. Niewielki przebieg samochodu 190tys km.. I teraz wisienka na torcie, która w pewnym stopniu skłoniła mnie do zakupu. Według książki serwisowej w tymże aucie został na gwarancji audi w roku 2012 wymieniony silnik! Data na silniku bodajże marzec 2012. Przebieg samego silnika od tego momentu to TYLKO 130tys km. Byłem niemal pewny, że kupuję sprawny samochod. Oczywiście przed zakupem wizyta w ASO w celu sprawdzenia wszystkiego co się tylko da.. Po dwóch lub trzech godzinach dostałem obszerną dokumentację potwierdzającą stan samochodu. Wszystkie części blacharskie oryg, nie malowany stan techniczny bdb, żadnych wycieków. Byłem bardzo zadowolony.. Do czasu. Posiadaczem tego cuda jestem od roku. Początkowo wszystko wydawało się być w porządku. Samochód pracował idealnie (z resztą do teraz tak jest). Czuje się w nim bardzo komfortowo i przedewszystkim bezpiecznie, co jest dla mnie najważniejsze ponieważ często podróżuje nim mój mały potomek :) Z upływem czasu zacząłem dolewać coraz więcej oleju.. Nie są to jak na ten moment ilości tragiczne bo około 200-300ml na 1000km, ale niestety coraz większe dawki są spalane. Przewertowałem dziesiątki stron oraz for internetowych w poszukiwaniu informacji na ten temat i niestety się załamałem.. Koszty naprawy wady olejowej w ASO audi to koszt BAGATELA ~20 tysięcy złotych!! Nie stać mnie i raczej nigdy nie będzie na taki zabieg. Moim priorytetem i największa skarbonką w tym momencie jest mój kochany syn, któremu oddałbym wszystko. Przeglądając fora internetowe napotkałem kilka bardzo pomocnych osób, które zajmują się tym problem. Robią to w trochę inny sposób niż ASO audi, ale za to za w miarę sensowną kwotę i co najważniejsze problem nie powraca. Niestety w Europie nie udało się "zmusić" Audi do naprawy tej wady w ramach wady fabrycznej. Zupełnie inna sytuacja miała miejsce w Stanach, gdzie wszystkie wadliwe silniki były robione w ramach "wady fabrycznej" nieodpłatnie. Cóż.. niestety posiadam wersje europejską. Usunięcie tej wady nie jest prostym zabiegiem. Wymaga współpracy kilku firm bądź dobrze wykwalifikowanych w tym kierunku osób. Sposób o którym bardzo dużo czytałem jest sprawdzony przez bardzo duże grono osób, nie tylko w Polsce, ale i innych krajach Europy. Ludzie jakoś muszą walczyć o to by ich samochody nadal im służyły a nie tylko dawać zarabiać autoryzowanym serwisom, które kroją z nas pieniądze na potęgę :( Samochód, który mam będzie służył mi jeszcze bardzo długie lata, gdyż nie jestem zwolennikiem zmiany aut co rok czy dwa. Potrzebuję też ten samochód ze względu na rodzinę, która kto wie czy niedługo się nie powiększy ;) Mam nadzieję, że uda mi się go uratować na czas i będę mógł cieszyć się nim jeszcze przez długie lata.. Z góry dziękuję wszystkim, którzy choć w minimalny sposób zaangażują się w pomoc. Pozdrawiam Arek