id: vwybcc

Pomóżcie naszemu przyjacielowi Bartkowi wrócić do normalnego życia!

Pomóżcie naszemu przyjacielowi Bartkowi wrócić do normalnego życia!

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 159 978 zrzutek i zebrali 1 204 652 572 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Mam na imię Paula, jestem pomysłodawczynią poniższej zbiórki. Należę do grupy przyjaciół, wśród których jest Bartek - tato najukochańszej dziewczynki na świecie, który każdego dnia zmaga się ze strasznym potworem. Ma jedno życie i dlatego pragnie wygrać tę walkę dla jego dwóch pięknych dziewczyn – narzeczonej Kasi i córeczki - Helenki.

Bartek ma 29 lat, a wszyscy razem przyjaźnimy się od przeszło 20. Na co dzień jest wulkanem energii, w dosłownym tego słowa znaczeniu - bardzo pozytywnie nastawionym do życia, który nigdy nie dopuszcza do siebie negatywnych myśli. Zanim zachorował był trenerem personalnym, motywującym nie tylko siebie, ale przede wszystkim innych do aktywnego i zdrowego trybu życia.

Pod koniec zeszłego roku cierpiał na okropne bóle głowy. Bagatelizował te objawy, a proszki przeciwbólowe stały się dla niego codziennością. Gdyby nie jego narzeczona, nigdy nie zapisałby się na tomograf głowy. W pierwszych tygodniach stycznia, oczekując wyników badania, przygotowywali się na miesięczny wyjazd do rodziny za granicę. Nie przypuszczali, że z dnia na dzień ich plany zmienią się tak drastycznie. Jednego dnia, lekarz wezwał ich do swojego gabinetu i postawił diagnozę: 5cio centymetrowy guz w części potylicznej, który musiał być natychmiast usunięty.

Potem już wszystko działo się bardzo szybko. 17 stycznia Bartek trafił na stół operacyjny - guz został wycięty a materiał wysłany do badania. Diagnoza: Skąpodrzewiak Anaplastyczny – III stopień złośliwości wg skali WHO – nowotwór złośliwy móżdżku.

W przeciągu tego miesiąca, ich życie wywróciło się o 180 stopni – marzą o tym, żeby w końcu wróciło do normalności i my chcemy im w tym pomóc.

Po operacji przygotowywali się do dalszego leczenia. Bartek stosuje wszystkie niekonwencjonalne metody na tyle ile finanse pozwalają– akupunktura, wlewy witaminowe, zdrowe diety, oleje konopne. Jesteśmy pewni, że z tego wyjdzie! Od 24 kwietnia do 1 czerwca Bartek leżał w Gliwicach na radioterapii i chemioterapii, a obecnie czeka go 6 cykli chemioterapii - na szczęście w gronie najbliższych. Wszystkie alternatywne sposoby leczenia bardzo mu pomagają, niestety są też bardzo kosztowne - stąd ta zbiórka. Chemia będzie trwała jeszcze 6 miesięcy, a Bartek w tym czasie musi dostawać suplementy, wlewy witaminowe i oleje. We wrześniu, po kontrolnym rezonansie i tomografie głowy, zapadnie decyzja o jego dalszym leczeniu.

W domu czekają na niego - kochana narzeczona z piękną córeczką, dla których musi codziennie walczyć, a do walki z tym strasznym potworem, oprócz siły i wsparcia potrzeba mu są też pieniądze.

My przyjaciele, bardzo wspieramy Bartka i wierzymy, że wygra tę bitwę, dlatego postanowiliśmy mu pomóc organizując te zbiórkę.

Prosimy, pomóżcie mu!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 304

preloader

Komentarze 35

 
2500 znaków