Niekiedy pojawiamy się w danym miejscu zupełnie nieplanowanie. 

Mając 8 kotów w samochodzie, które miałam dowieźć na zabiegi kastracji, pokusiłam się o jeszcze dwa i wyruszyłam w stronę Postomina by także je zabrać.

Przemierzam spokojnie wioskę za wioską a w głowie rozmyślam czy zdążę dojechać i co jeszcze mam dziś do zrobienia. 

Jadę przez Karsino i moim oczom ukazuje się obraz, który widzicie poniżej 😭

Plączącym się krokiem chodziła wokół własnej osi 😭 obraz kociej nędzy i rozpaczy 😭

Co się stało kotku ?! 😭😭😭

Co Ci jest ?! Czy ktoś Cię potrącił ? Czy wydarzyło się coś innego ?! A może jesteś staruszką z demencją ???? 

Bez chwili zastanowienia zabrałam kotkę do auta i ruszyłyśmy w drogę do Siemianic !

Po drodze zabrałam jeszcze te dwa koty, po które właściwie jechałam … 

A głowę miałam zajęta już innymi myślami 😭 czy my zdążymy dojechać koteczku ? 😭

Droga wyjątkowo długa, jakby ją ktoś celowo rozciągał …. 

Udało się ! Szczęśliwie dojechaliśmy na miejsce, wstępne oględziny, pobranie krwi do badań, podanie leków… w buzi sama zgnilizna 😫 kicia zostaje w lecznicy 🥺

Co dalej ? Czy wygramy walkę o Twe życie ? 

Przecież nie bez powodu nasze drogi się zeszły 😭… teraz już musi być TYLKO DOBRZE ! Pomożemy Ci ♥️ cała rzesza ludzi Ci pomoże ! Prawda ? 😫😭

Kochani proszę o pomoc dla tej kruchej koteczki 😭

Przed nami obszerna diagnostyka, wstępnie wiemy, że kotka ma toksoplazmozę 😭 musimy jej także usunąć zęby bo jest dramat l 😭 odrobaczyć, odpchlić, wykastrować a przede wszystkim wyleczyć … cała masa zabiegów przed nami za które przyjdzie nam zapłacić 💔

Póki co kotka zostaje 24/7 w lecznicy.