Aktualizacja:

Czarny maluszek w niedzielę (22.09) zaczął się ślinić i wymiotować. Pilnie pojechałam do weterynarza do Wrocławia (paragon w załącznikach) i wydałam aż 350 zł. Potrzebuję również pieniędzy na odrobaczenie i szczepienie kotów (pierwsza dawka to 80 zł od kociaka). Bardzo proszę o pomoc. Mam 7 kotów razem (jeszcze 2 inne które uratowałam wcześniej i mają teraz 5 miesięcy oraz jednego swojego) i już nie daję rady :(

Hej, 15 sierpnia moja siostra znalazła 5 kotów na ogrodzie urodzonych przez dziką kotkę, która je odrzuciła. Leżały na ogrodzie w deszczu, były zimniutkie i miały robale, wzieliśmy je do domu. Później z powrotem na ogród ale matka przyszła tylko się sama najeść i nawet na nie nie spojrzała. One są jeszcze ślepe i większość osób na grupach na fb kazało mi je uśpić. Zdaję sobie sprawę że dużo jest kotów bezdomnych jednak nie pozwolę ich zabić. Jednego kotka odchowałam razem z siostrą (miał 4 dni kiedy go matka odrzuciła) więc mam doświadczenie, jednak potrzebuję Waszej pomocy finansowej (koszt mleka na 1 kotka tygodniowo to ok. 70 zł) oraz bardzo proszę (jeśli ktoś ma) o wysłanie mleka dla młodych kociąt i jeśli ktoś by chciał za 2 miesiące kotka to proszę o kontakt. Nie mogę ich zostawić bo mam już 2 inne koty :(

Podaję swój adres na Facebooku gdyby ktoś miał zbędne mleko lub był zainteresowany adopcją: https://www.facebook.com/share/7DFfCSCNwDEGpGJ8/ 

Z góry dziękuję wszystkim za pomoc ♥, Ania Bryśkiewicz