Potrzebne domki dla 3 czarnych maluchów!!!

Potrzebne również wsparcie w zaszczepieniu malcòw, na karmę, odrobaczenie i odpchlenie.

Dowiedziałam się o psiej rodzinie. Matka posokowiec, ojciec nn. Sunia miała w sumie 8 szczeniąt i 5 już poszło w dobre ręce ( tak twierdzi gospodarz, ktory je rozdał, mam nadzieję, że naprawdę będą dobre). Trzy maluchy, 3 miesięczne, zostały w gospodarstwie. Żyją w starej oborze, wśród bel słomy, bez spacerów (,, bo uciekną,,). Matka na dzień uwiązywana. Gdy zajechałam była akurat pora karmienia. Z wiadra zostało im wylane pozostałości że stołu gospodarza rozcienczone duża ilością wody, ,,bo psy dużo jedzą to dużo trzeba dać,,. O normalnej psiej karmie to one mogą tylko pomarzyć. Weterynarza też pewnie by nie widziały na oczy. Chcę je zabrać i znaleźć szybko nowe domki. Pieski są trochę wylęknione, słabo znają człowieka. Z tego co mówi gospodarz są 2 sunie i 1 piesek. Jeżeli szybko pójdą do ludzi, którzy je pokochają to się wszystkiego nauczą i będą wspaniałymi przyjacielami. Im dłużej będą siedzieć w zamkniętej przed światem oborze tym szybciej zdziczeją i zostaną zmarnowane. Potrzebują duzo aktywności więc raczej mieszkania w bloku odpadają. Nie oddam też na łańcuch. W niedzielę będę je zabierać, gospodarz zgodził się mi je oddać.

Kontakt 502114175