Ogromna prośba o wsparcie!

W listopadzie 2017 wykryto u mnie glejaka II-III stopnia. Ze względu na wielkość i miejsce występowania guz został częściowo usunięty, zastosowano radioterapię i chemię tabletkową (temodal). W grudniu 2020 pojawił się kolejny guz (mięsak) - usunięty w styczniu 2021 przez kraniectomię okolicy potylicznej lewej, odrósł po miesiącu. Zastosowano chemię według schematu doksorubicyna plus ifosfamid w cyklach co 21 dni, hipertermię oraz protonoterapię celowaną. W lutym 2022 usunięto guza (wycinek guza został wysłany na badania). W marcu 2022 planowana była operacja korekcyjna (przesunięcie skóry), gdzie przypadkowo wykryto i usunięto kolejnego guza. Przy następnym prześwietleniu wykryto kolejnego guza. 

Każdy lekarz, z którym przeprowadzono konsultacje, odmawia wykonania operacji. Jedyna możliwość, która została przedstawiona to prywatna operacja - zabieg krioablacji (kriodestrukcji) – cytoredukcyjny, paliatywny zmiany nowotworowej – wznowy mięsaka - z oczekiwanym efektem odczynu immunologicznego wpływającego na dalszą redukcję guza.

Bardzo proszę Cię o wsparcie! Ze względu na złośliwość i szybkość wzrostu guza liczy się każda sekunda.