Leczenie Starego Dużego kota - znajda z cukrzycą
Leczenie Starego Dużego kota - znajda z cukrzycą
Nasi użytkownicy założyli 1 278 801 zrzutek i zebrali 1 496 734 175 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Duży Kot pewnego dnia postanowił znaleźć sobie Człowieka.
Miał już bardzo dużo lat życia za sobą, przynajmniej dziesięć. Ostatnio nie czuł się za dobrze, uszy swędziały go tak, że wydrapał sobie wielką ranę za uchem, a nawet i to nie pomogło. Kaszlał, jedno oko miał spuchnięte. Zęby już dawno należały do przeszłości. No i te robaki i pchły...
To był ten czas, czas na dom i emeryturę.
Na wieczornym spacerze, około półtora kilometra od domu spotkałam Jego. Spokojnie czekał przy dróżce, jakbyśmy byli umówieni. Podszedł i dał się pogłaskać. Wtedy zauważyłam paskudną skorupę za uchem i spuchnięte oko. Nie mogłam zostawić tak kota, nawet jeśli ktoś uważał się za jego właściciela. Tylko co tu zrobić, jak go zabrać?
Nic prostszego. Kot sam poszedł za mną, łapa za łapą, powolutku. Prawie pół godziny szliśmy do mojego domu. Wzięłam klatkę transportową moich dwóch kotów i zabrałam na wycieczkę do najbliższego otwartego o tej porze weterynarza. Cudowni ludzie zostali jeszcze po zamknięciu, żeby udzielić pierwszej pomocy Kotu. Rana została oczyszczona, kot odrobaczony i odpchlony. Dostał zestaw lekarstw na wynos. Tylko co dalej? Pierwotny plan zakładał opatrzenie go i powrót na wolność. Jednak stan okazał się zbyt zły, żeby mógł samodzielnie egzystować. Dodatkowo jedno oko zbyt spuchnięte do oceny stanu, przy następnych kontrolach okazało się ślepe. Potrzebował leczenia i opieki.
Pierwotnie planowałam wyleczyć kota, wykastrować i znaleźć mu nowy Dom. Mam dwa wspaniałe Kocurki ze schroniska, adoptowane w 2019 roku. Jeden z nich ma IBD - również potrzebuje spokoju i specjalnej opieki.
Jednak w trakcie kolejnych kontroli wyszła jeszcze cukrzyca... Starszy kot z cukrzycą? Nie mogę go oddać.
Opieka nad nim jest jednak wymagająca. Z racji świerzba i konieczności osobnego żywienia na razie zamieszkuje swój prywatny pokój, żeby nie spotykać się z innymi kotami. Jest już wykastrowany. Ale wymaga specjalnej karmy (mokrej - uzębienie ma w strasznym stanie, czeka go wyrwanie zęba. Próba została podjęta podczas kastracji, jednak zbyt krwawił), żwirku, insuliny, strzykawek, pasków do glukometru... No i jeszcze kontrole i wizyty u weterynarza.
Nie stać mnie samej na utrzymanie dwóch chorych kotów i jednego zdrowego, ale wszystkich niezwykłych. Bardzo proszę o pomoc i dziękuję. Jeśli ktoś chciałby wspomóc mnie bardziej rzeczowo - aktualnie kupuję mu karmę Purina Pro Plan Veterinary Diets dla diabetyków i chętnie przyjmę zapasy.
Poniżej link do instagrama, pod którym będzie można obserwować postępy moich Kotów.
https://www.instagram.com/wielkie_koty/

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.