id: w23ddt

Lecznie Pani Dyzi- zbieramy fundusze aby Dyzia mogła żyć lepiej i dłużej!

Lecznie Pani Dyzi- zbieramy fundusze aby Dyzia mogła żyć lepiej i dłużej!

Nasi użytkownicy założyli 1 232 264 zrzutki i zebrali 1 366 577 119 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Drogie Zwierzoluby!
    Nasza nieśmiała prośba o pomoc dla Dyzi spotkała się z cudownym odzewem. Zebraliśmy już ponad 600 pln! Wasza hojność i empatia jest niesamowita! Bardzo Wam za to dziękujęmy i nisko się kłaniamy. ????
    Teraz garść aktualności.
    Mała Dyzia ma wielki apetyt i wciaga 12 kg Eukanuby renal w pół miesiąca- dzięki temu udało się przybrać na wadze całe 0.5kg!
    Dziś byliśmy na kontorlnych badaniach krwii. Pojawiła się też nowa koncepcja diagnostyczna- chorboa Addisona, czyli niedoczynność kory nadnerczy. Sprawdzamy, więc z nadzieją, mimo że to mało prawdopodobne to jest szansa na odroczenie nieuchronnego wyroku.
    Z behawiorlanego punktu widzenia też jest lepiej. Chodzenie na smyczy jest jeszcze za trudne. Zwłaszcza w okropnie stresujących sytuacjach, takich jak wizyta u veta :D Ale Dyzia nie jest już rozpłaszczona ze strachu jak naleśnik, tylko dzielnie się rozgląda i zwierdza gabinet.
    Dziękujemy Wam jeszcze raz- bez Was byłby dużo trudniej!
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Drodzy Przyjaciele Zwierząt!


Przedstawiamy Wam Dyzię.

Dyzia pojawiła się w naszej wsi nagle, prawdopodobnie wyrzucana z auta,nie znamy więc jej historii, ale na pewno jest smutna, pełna strachu i głodu.

Przez jakieś dwa tygodnia mała błąkała się po okolicy, pomieszkiwała w starej szopie w sadzie sąsiada, a potem przyciśnięta mrozem i samotnością skierowała swoje krótkie dyziowe łapki w stronę stada naszych 3 psów, które pozwoliły jej przeleźć pod płotem i rezydować w stajni.

Ponieważ Dyźka jest dzikuskiem i bardzo wystraszonym pieskiem zajęło nam sporo czasu przekonanie jej do nas, do ciepłej kołderki w sieni i do odwiedzin u veta. Udało się w końcu, a wyniki badań okazały się niepokojące: anemia, leukocytoza i za wysokie mocznik z kreatynina, więc podejrzenie niewydolność nerek i ogólne wyniszczenie organizmu.

Teraz po prawie miesiącu leczenia udało nam się ją podkurować na tyle, że wyciszyliśmy stan zapalny i dożywiliśmy ją nieco. Jednak mimo codziennych kropłowek i płukań wyniki badań nerkowych nie poprawiają się, a diagnoza o postępującej niewydolnośći nerek zostaje podtrzymana. Rokowania są złe. Dyziowie życie nie potrwa długo. Weterynarz ocenia to na 6-7 miesięcy, a przy dobrej opiece może rok.

Zdecydowaliśmy więc, że mimo założenia bycia tymczasowym domem dla Dyzi , nie będziemy jej narażać na dodatkowy, ogromny dla niej stres zmiany otoczenia i Dyzia zostanie u nas do końca.


Jednak owa dobra opieka to specjalistyczna karma odciążająca nerki i codzienne kroplówki płuczące krew i nerki Dyzi, działające na zasadzie dializy. Koszt mięsięczny to ok. 500 pln . Składają się na to 2 worki 12 kg Eukanuby Renal oraz codzienne leki- Płyn Ringera, Chitofoss, antybiotk, suplement wapnia, oraz igły , wężyki itp.

Niestety wydatki te to spore obciążenia dla naszego domowego budżetu, dlatego, mimo że nigdy wcześniej tego nie robiliśmy- prosimy Was o pomoc.


Gorsza rzućcie Dyzi! Potrząśnijcie sakiewką!


Dziękujemy w imieniu nieśmiałej Dyzi!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!