Zwracamy się do Państwa z bardzo prośba o pomoc mojemu synowi na zakup łòżka rehabilitacyjnego .Łóżko kosztuje 4100 .Nie mam jak zrobić zrzutki od zera dlatego pokazuje kwotę którą wcześniej zbierałam na rehabilitację.Obecnie syn leży w szpitalu spowodu zalaniu płuc wodą i całego organizmu .Mamy na to niewiele czasu dosłownie kilka dni a instytucje które powinny pomagać każą czekać nie wiadomo ile .Proszę ludzi życzliwych, o pomoc gdyż bardzo się boję że syn zostanie wypisany ze szpitala a nie mam go na czym położyć .Wiec w skrocie opowiem.Mam syna niepełnosprawnego ,który urodził się zdrowy,koszmar się zaczą ,jak skonczyl 3 latka,zaczął się dziwnie zachowywac,przestał mówic i chodzic sam.Trafilismy do szpitala,poniewaz,miał obiawy które wskazywały na zatrucie pokarmowe.Okazało sie po 9 dniach ze to salmonella dostał leki wrócilismy do domu,i wtedy każdego kolejnego dnia ,było coraz gorzej ,zaczely sie problemy z siedzeniem ,z chodzeniem,przestał mówic,mało tego dostał epilepsji.Zaczełam szukac pomocy u specjalistów ,co bardzo duzo mnie kosztowało.Ale nie wazne byly pieniadze tylko zeby syn był zdrowy.Kochani przez cały ten czas nic sie nie zmieniło Ja nie pracuje,musiałam zrezygnowac z pracy zeby opiekowac sie synem otrzymuje pieniadze tylko z opieki i syn ma rente socjalna,nie mam juz zdrowia mam cukrzyce,nerwice lekowa,stope cukrzycowa ,wydajemy bardzo duzo na leki syna i moje.Ledwo starcza na na skromne zycie..Syn od 7 lat nie wychodzi z mieszkania serce mi peka patrzac na niego.Będę Wdzieczna za każda Pomoc ♥♥♥♥