Powrót taty do zdrowia po silnym udarze mózgu
Powrót taty do zdrowia po silnym udarze mózgu
Nasi użytkownicy założyli 1 226 292 zrzutki i zebrali 1 348 408 555 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Moi Drodzy !
Los bardzo skrzywdził mojego TYLKO 52-letniego tatę Krzysia, który w marcu 2023 r. dostał bardzo silnego udaru mózgu. Każda osoba będąca na jego miejscu powinna wyjść z takiej sytuacji bez szwanku, przecież pomoc była natychmiastowa - obok siedziała mama, która zadzwoniła po karetkę w ciągu 2 minut. Niestety tata nie miał tyle szczęścia. Udar był tak silny, że w momencie odebrał mu mowę oraz sparaliżował prawą stronę ciała. Podanie leku nie pomogło, w jego mózgu zagnieździł się centymetrowy skrzep. Mimo kilkugodzinnej walki lekarzy i mechanicznym przepychaniu naczyń, zostały one odetkane tylko częściowo, skrzep nadal tkwi w tym samym miejscu.
Tata zawsze był człowiekiem o gołębim sercu, który wolał pomóc komuś niż sobie. Postawnym i silnym mężczyzną. Niesamowicie wrażliwą i kochającą zwierzęta osobą, która nigdy nie potrafiła przejść obojętnie, gdy któremuś działa się krzywda. Zwierzęta wyczuwają dobrych ludzi prawda? Nie bez powodu pewna kotka przyniosła mu pod nogi tygodniowe kocię i odeszła. Dzisiaj ten kociak ma 9 lat i wyleguje się u nas na kanapie.
Niech dobro teraz wróci do niego. Przed tatą nadal kilkadziesiąt lat życia, ogromnie błagamy razem z mamą o pomoc w jego powrocie do zdrowia. Tata kompletnie nie potrafi mówić, ma zaburzone rozumienie, sparaliżowaną całą prawą stronę ciała oraz niedowidzi. Mimo tego druga strona, która mu pozostała, wcale nie jest w 100% sprawna, ponieważ 3 lata temu uległ wypadkowi, w którym bardzo rozlegle złamał bark. Uszkodzenia były tak poważne, że do dnia dzisiejszego ręka wisi w stawie i ma bardzo ograniczony zakres ruchu. Już przed udarem nie mógł się sam ubierać, czy nawet trafić widelcem do ust.
Pomimo tego wszystkiego, tata uśmiecha się i walczy. Jest aktualnie rehabilitowany na NFZ i mimo rozległego udaru, istnieją szanse na powrót do częściowej sprawności. Jak wszyscy nam powtarzają, ratuje go wiek. I mają rację. Nie mówi, ale po udarze nie potrafił nawet wydać dźwięku - teraz nuci melodie piosenek. Nie chodzi, ale jego noga zaczyna dawać sygnały. Mimo przeciwności, ma wolę walki. Wie co się stało, ma swoje słabsze dni, ale mimo tego stara się, nie odpuszcza, dlatego bardzo prosimy, pomóżcie nam zakończyć ten wyrok i dać mu znów cieszyć się życiem.
Niedługo tata wraca do domu. Pierwsze pół roku jest najważniejsze, dlatego razem z mamą potrzebujemy nawet najmniejszej pomocy, aby móc zapewnić mu dalszą rehabilitację. Domowe wizyty rehabilitantów, fizjoterapeutów i neurologopedów są niewystarczające. Potrzebna jest mu bardzo intensywna rehabilitacja, a to wiąże się z kosztami pobytu w prywatnych ośrodkach, które kosztują nawet 30 tys. zł za 1 miesiąc. Niektóre z nich nie przyjmują osób leżących, niektóre wymagają obecności opiekuna, a tata potrzebuje opieki 24h na dobę. Pomiędzy tym pojawiają się koszty leków, które musi brać do końca życia, środków higieny i rehabilitacji domowej, która czeka go przed przyjęciem do ośrodka. Nawet najmniejsza pomoc może przyczynić się do wydłużenia rehabilitacji w ośrodku.
KAŻDY dzień rehabilitacji zbliża tatę do sprawności, dlatego jeszcze raz prosimy i dziękujemy za wszelką pomoc. Staniemy na głowie, żeby on stanął na nogi.
Justyna i Wiola
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Zdrowia dla Taty 🙂 i dużo siły dla Ciebie i Mamy 🙂
Wracaj do zdrowia byku
Powrotu do zdrowia.
Trzymaj się Kron!
Trzymajcie się! Dużo zdrowia dla Pana