id: w5g59a

Misio dzielny kotek - kocia rodzina- utrzymanie i leczenie

Misio dzielny kotek - kocia rodzina- utrzymanie i leczenie

Nasi użytkownicy założyli 1 233 767 zrzutek i zebrali 1 371 502 983 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Witam

Większość pewnie kojarzy naszego dzielnego Misia i jego kocią rodzinkę z Tik Toka.

Ale zacznijmy od początku.

Pod moją opieką znajduje się aktualnie 13 zwierząt.

Są to: pies, 8 kotków, 2 króliki i 2 papużki. (Mogę tu doliczyć gołębia skalnego o imieniu Mały, który od prawie roku przylatuje dwa razy dziennie na jedzonko)

Wszystkie zwierzęta (oprócz najmłodszej kociej czwórki) są adoptowane lub przygarnięte z ulicy.

Wspomniane wyżej kociaki urodziła zgarnięta z wiejskiej ulicy, starsza koteczka Mia.

I tu początek całego zamieszania. Mia była ogólnie w złym stanie i skupiłam się na jej leczeniu i powrocie do dobrej kondycji.

Kastracja została odłożona na później. Mimo że wszystkie nasze koty są niewychodzące, Mii zdarzyła się ucieczka, owocem której są Misio, Mantiś, Marsi i Mruczek jr. Po umaszczeniu maluchów nie trudno było zgadnąć, że ojcem jest bezdomny Mruczek, którego karmiłam na podwórku przez około 5 miesięcy.

Wszystkie kociaki urodziły się zdrowe. Niestety gdy miały 3 dni zdarzył się wypadek.

Nasz 2 letni kocurek Felix był akurat bardzo chory, nie jadł, cały czas spał. To uśpiło moją czujność i zapomniałam zasunąć drzwi na klucz wychodząc od kociaków. Felix był już po kilku dawkach antybiotyku i poczuł się lepiej, otworzył drzwi do kociaków i wpuścił tam psa. Pies wyciągnął Misia z gniazda na tyle nieostrożnie, że odgryzł mu koniuszek ogonka i skaleczył na boku przy kręgosłupie. Weterynarz stwierdziła, że rana jest rozległa ale nie głęboka. Jednak został uszkodzony kręgosłup i Misio przestał ruszać tylnymi łapkami.

Obecnie Misio ma 5 miesięcy. Jutro czeka go amputacja niesprawnych łapek, ponieważ stale je rozgryza aż do kości.


Oprócz Misia problemy ze zdrowiem ma od miesiąca jego brat Marsi i od kilku dni ich mama Mia.

Samo wykarmienie 8 kotów jest sporym obciążeniem, natomiast gdy dochodzi leczenie jest bardzo ciężko.

W marcu na weterynarza wydałam ponad 1200zł, głównie na Marsiego. A to jeszcze nie koniec, bo jego stan się nie poprawia a weterynarze nie wiedzą co mu jest. Mia dostaje antybiotyk od 3 dni i zero poprawy.


Nie planowałam mieć tylu kotów. Trzy zdrowe kociaki miały iść do adopcji. Gdy się znalazł dom dla dwóch, postanowiłam, że trzeci jednak zostanie z nami. Niestety osoba chcąca adoptować Marsiego i Mruczka jr , wycofała się w ostatniej chwili. Tydzień później Marsi się rozchorował i w ten sposób wszystkie zostały u nas.


Wydatków przy takiej gromadce jest sporo: jedzenie, żwirek, pieluszki i kosmetyki do pielęgnacji Misia, leczenie i wizyty kontrolne.

W najbliższym czasie 6 naszych kotów zostanie poddanych kastracji.


Jeżeli chcesz wspomóc Misia i naszą kocią rodzinkę to będziemy bardzo wdzięczni.


Dziękuję bardzo za całe wsparcie jaki okazujecie nam i Misiowi na co dzień na Tik Toku, Instagramie i w wiadomościach prywatnych


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 22

 
2500 znaków