Kochani, udostępniam swój drugi dom dla uchodźców z Ukrainy.Jestem w stanie zakwaterować w nim nawet 15 osób. Dom znajduje się 6 km od Tomaszowa Lubelskiego w miejscowości Tarnawatka Tartak (około 30 km od przejścia granicznego w Hrebennem).

Dom miał iść na wiosnę do generalnego remontu ale niestety musi przydać się komuś innemu. Dom mimo wszystko wymaga choćby odświeżenia (odmalowania ścian) , nie żadnych luksusów tylko sprawdzenia instalacji elektrycznej by było bezpiecznie i zakupu opału na start (na to już mamy środki). Rzeczy typu zasłony, łóżka i inne potrzebne do życia deklarują moi znajomi. Ale... Przychodzi dalsze utrzymanie. Żywność, rachunki, leki i być może opieka medyczna i psychologiczna. Jestem w stanie dac dach nad głową i zadbać o około 10-15 osób i nie udźwignę tego później sama. Zaopiekuje się nimi z całego serca ale mój budżet tego nie udźwignie.

Dom będzie gotowy do przyjęcia Uchodźców od razu gdy skończymy go przygotowywać.

Potrzebne będą środki finansowe ponieważ nie wiadomo jak długo ten koszmar będzie trwał , wszelkie rachunki będą do Państwa wglądu na życzenie. Nie chcę ani złotówki dla siebie.

Liczę na Wasza pomoc!

Mieszkam blisko granicy, wczoraj byłam na niej osobiście i wiem jaka tragedia tam się dzieje. Akcja jest konsultowana ze znajomymi celnikami i to oni mają wysłać do mnie najbardziej potrzebujące mamy z dziećmi. Nieważne ile się nazbiera bo każda kwota ułatwi mi pomoc. Nastawiłam kwotę orientacyjną. Oczywiście im więcej tym lepiej ponieważ nie wiadomo ile to wszystko potrwa. Przyjdzie wiosna to udostępnię równiez kawałek działki na ogródek i nasiona oraz podwórko do zabawy dla dzieci. Ale utrzymanie i wyżywienie kosztuje najwięcej.

Jeśli zbiorę pieniążki i okaże się że zostanie mi z nich choć złotówka to przeleje sredki na inny charytatywny cel.

Liczę na Was i proszę o pomoc bo razem łatwiej.