*AKTUALIZACJA* 08.07.23

Daniel, dzisiaj, około 23 prawie się wykrwawił. Dobę wcześniej miał już czwartą operację rekonstrukcji ręki. Lekarze ostatecznie, z trudem, zatamowali krwotok.

****

Zwracamy się do Was w sprawie naszego przyjaciela!

Daniel ma 21 lat, jest wolontariuszem polskiej fundacji Dobre Jutro jeżdżącej z pomocą humanitarną do Ukrainy i instruktorem dronów wojskowych.

W wyniku działań wojennych został ranny. Najbardziej ucierpiała jego prawa ręka - jest zagrożona amputacją.

Do tej pory, lekarze amputowali mu kciuk i palec serdeczny.

Będzie potrzebował długiej i kosztownej rehabilitacji, niezależnie czy chirurdzy będą w stanie uratować dłoń/ resztę palców czy też nie.

Kiedy operacje się zakończą, chcemy jak najszybciej zabrać Daniela do Polski i zapewnić leczenie, które mu pomoże odzyskać sprawność.

Im szybciej otrzyma pomoc, tym będą na to większe szanse - dlatego już teraz zbieramy na nie pieniądze.

(ZDJĘCIA PO NIESZCZĘŚCIU - NA DOLE OPISU)

Od samego początku wojny narażał swoje życie - jak bardzo często mówił - dla bezpieczeństwa dzieci i kobiet, dla wolności Ukrainy aby skończyło się to trwające okrucieństwo, i dla nas, Polaków.

Ponadto, Daniel uczestniczył w większości wyjazdów, w których dowoziliśmy pomoc humanitarną dla co dopiero wyzwolonych wiosek, wsparcie dla cywili i żołnierzy do miejsc takich jak Kupiańsk, Słowiańsk, Izium, Bachmut, Mikołajów ( i wielu innych).

W trakcie naszego ostatniego, trzytygodniowego wyjazdu, dostarczyliśmy wspólnie strzykawki z antidotum na zatrucie fosforowe do Legionu Polskiego w Donbasie a potem, rozwoziliśmy codziennie wodę do wiosek pod Chersoniem, dotkniętych tragedią zburzenia tamy w Nowej Kachowce.

Podczas tego wyjazdu jak i w trakcie poprzednich, Daniel wielokrotnie uratował nam życie.

Gdyby nie on i jego wiedza, obycie a także intuicja - nasze wyjazdy mogłyby nie skończyć się dla nas pomyślnie.

Wiedział, kiedy jak najszybciej zawrócić, kiedy przyspieszyć i kiedy nie jechać.

Dlatego, zwracamy się do Was z gorącą

prośbą o wsparcie finansowe na koszty leczenia i rehabilitacji Daniela. Przez cały ten czas, ryzykując życiem, pomagał.

Teraz on bardzo potrzebuje pomocy.

Wasza hojność i solidarność pozwolą Danielowi powrócić do stosunkowo normalnego życia oraz przywrócić sprawność jego dłoni.

Wspólnie, możemy pomóc mu żyć tak jak sobie wymarzył, bez trudności, które dałoby się uniknąć dobrym leczeniem.

Możemy pomóc mu dalej pomagać!

Dziękujemy za każdą formę wsparcia, którą możecie nam okazać!

Reszta zdjęć, żebyście go lepiej poznali :)

BĘDZIEMY NA BIEŻĄCO WSTAWIAĆ AKTUALNE INFORMACJE O STANIE ZDROWIA DANIELA, POSTĘPACH W LECZENIU I KOSZTACH