Realizację marzeń niespełnionego mechanika
Realizację marzeń niespełnionego mechanika
Nasi użytkownicy założyli 1 276 175 zrzutek i zebrali 1 487 643 702 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Piotrek już od bobasa interesował się motoryzacją. Lubił bawić się kluczami nasadowymi i kombinerkami. Z biegiem lat jego pasja powiększyła swoje rozmiary dlatego Piotrek po szczęśliwym ukończeniu gimnazjum, postanowił kontynuować naukę w szkole zawodowej o profilu mechanik samochodowy. Już wtedy w domu nie działo się dobrze. Ojciec pił i bił a czasem tak dla żartu...A nie ważne. To było wtedy kiedy pierwszy raz zabrali Piotrka do szpitala. Sytuacja w domu rodzinnym odbiła się na edukacji Piotrka. Nie udało mu się ukończyć szkoły zawodowej. W międzyczasie dorabiał w lokalnym warsztacie aby mieć parę groszy na książki nowy zeszyt czy długopis. Lata mijały i Piotr zapragnął uniezależnić się i otworzyć własny warsztat. Nie ułatwiała mu tego rodzina. Starszy brat gdy tylko skończył jakimś cudem szkole wyemigrował do Niemiec skąd przysyła jedynie pocztówki na święta. Ojciec załatwił sobie żółte papiery A mama, po sprzedaniu ostatniej krowy siedzi w domu i nic nie robi. Po drodze trafiło się również parę nieudanych związków i zawodów miłosnych. Mimo to Piotrek dążył do swojego. Wtedy jednak kolejny cios w serce, przez pomówienia trafił do aresztu na 3 miesiące. Po batalii sądowej został uniewinniony że wszystkich stawianych mu zarzutów. Po wyjściu z kryminału chciał powrócić do swojej pasji, jednak wszyscy się od niego odwrócili. Po wielu przemyśleniach zdecydował że starą oborę przebuduje na wlasny warsztat. Poświęcił wiele potu i krwi aby usunać zalegające hałdy starego obornika, ktory pamiętał jeszcze dziadka. Piotrek wszystkie auta ktore klienci pozostawiają do naprawy przetrzymuje na podworku. Niestety pewnej nocy jacyś podpici hultaje zdemolowali jeden z samochodów dlatego wlasciciel obciążył Piotrka kosztami choć ten nic o zdarzeniu nie wiedzial gdyż był wtedy na wyjeździe w Gdańsku. Piotrek sam nigdy ale to przenigdy nie prosił nikogo o pieniądze. Żyje skromnie, czasem jest dobrze czasem źle. Mozna powiedziec ze jest średnio. Pomóżmy Piotrkowi spełnić marzenia o własnym warsztacie! Każdy grosz się liczy jednak nie mniej niż 10 zł.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Historia była czarująca, trzymaj kasę na fryzjera Boss musi wyglądać 😎
Z serdecznymi pozdrowieniami!