Witam serdecznie.  Mam na imię Wioleta, mam 24 lata, jestem osobą niepełnosprawną od 5lat. 
Przed tym jak straciłam władzę w nogach byłam osobą aktywną,  uwielbiałam spacery, bieganie,  oraz pasjonowałam się fotografią przyrody. 
Niestety 5 lat temu doszło do tragedii,  całe moje życie legło w gruzach.  Ojciec alkoholik,  po kolejnej awanturze, zaatakował moją mamę nożem.  Nie czekałam na pomoc, liczyły się sekundy.  Stanęłam w obronie mamy. Niestety mimo starań, ojciec okaleczył mi ręce,  następnie zaatakował moją mamę,  która zginęła na miejscu od 5 ciosów nożem. Po chwili sama otrzymałam cios w plecy.  Doszło do uszkodzenia rodzenia kręgowego i paraliżu od pasa w dół.  
Teraz mimo tragedii jaka mnie spotkała,  staram się żyć normalnie.  Rehabilitacja zajmuje mi większość dnia. Jednak w wolnej chwili staram się spędzać czas na świeżym powietrzu. Teraz gdy poruszam się na wózku nie jestem w stanie samodzielnie poruszać się po plaży czy lesie, łące lub brzegu jeziora.  
Dostawka elektyczna unosi przednie koła wózka. Koło dostawki jest duże i przystosowane do jazdy po trudnym terenie.  Bateria starcza na długi czas jazdy, kierownica jest wygodna, więc mogłabym nareszcie poruszać się samodzielnie po trudnym terenie, tak jak robiłam to przedtem.  
Uwielbiam fotografie przyrody, uspokaja mnie kontak z naturą.  Fotografia jest również terapią,  odskocznią od codzienności.  Dzięki dostawce elektrycznej będę mogła samodzielnie wyjechać na spacer, nie prosząc o pomoc bliskich.  To dla mnie wiele znaczy, być niezależną,  móc robić to co kocham. Dostawka elektyczna ma mocny silnik,  więc bez problemu wyjadę na polną drogę czy pojadę na zakupy, w mieście pełnym krawężników i innych przeszkód.  Moje marzenie może się spełnić,  dzięki Państwa Pomocy. Niestety sama nie jestem w stanie pokryć takich kosztów, leczenie i rehabilitacja pochłania większość moich dochodów.  
Jeśli ktoś z Państwa zechce przekazać chociaż złotówkę,  będę wdzięczna z całego serca.  Liczę na Państwa wsparcie, dziękuję . ❤👩‍🦽