Zachowanie mieszkania i ochrona mistrzyni Europy w szermierce przed eksmisją
Zachowanie mieszkania i ochrona mistrzyni Europy w szermierce przed eksmisją
Nasi użytkownicy założyli 1 233 594 zrzutki i zebrali 1 370 887 023 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Nazywam się Aniela Sosnowska. Mieszkam w małej miejscowości w zachodniopomorskiem - od kilku lat jestem złotą medalistką, mistrzynią Europy weteranów w szermierce i bardzo potrzebuję pomocy. Przez kilkadziesiąt lat zawsze dawałam z siebie wszystko. Zdobywałam i wciąż zdobywam złote medale dla Polski. Byłam i nadal jestem w kadrze narodowej, ale teraz już weteranów szermierki. Tworzyłam i prowadzę kluby szermiercze dla dzieci z małych miejscowości. Nie robię tego dla pieniędzy, ale z pasji i chęci robienia dobrych rzeczy. Teraz potrzebuję pomocy, bo jestem sama, jak palec. Ostatnio jedynym odwiedzającym mnie jest komornik. Nie mam w życiu lekko – wychowana w domu dziecka, mój ukochany, jedyny syn zginął w wypadku samochodowym…
Za prowadzenie treningów dostaję symboliczne pieniądze, starczające na dojazdy i telefon, żyję z minimalnej emerytury. Zabrakło na spłacanie kredytu na małe mieszkanie, w końcu komornik zapukał do drzwi. Nie mam rodziny, na którą mogłabym liczyć. Udaje mi się pozyskać od czasu do czasu dofinansowanie sponsorskie na udział w turniejach, ale to są celowe kwoty, które można przeznaczyć wyłącznie na zawody.
Zawsze byłam pełna zapału, ale żeby się całkiem nie załamać po śmierci syna zaczęłam malować obrazy i pisać wiersze. Mam otwarte serce dla dzieci, dla których prowadzę treningi i jeżdżę z nimi na obozy. Jestem samotnym człowiekiem, który przez lata promował i promuje Polskę, a teraz potrzebuje ludzkiej pomocy i wsparcia, aby nie zostać bezdomną.
Żeby komornik zszedł z konta i aby nie wyrzucili mnie z mieszkania, potrzeba 180 tys. zł. Każda wpłata ma znaczenie i każda da mi nadzieję, że jednak nie jestem sama na świecie i że nie czas się załamywać i składać broń, ale żyć dalej z podniesioną głową i zdobywać kolejne medale.
Z całego serca dziękuję!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oferty/licytacje 1
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
100 zł
Kupione 50 z 50
Życzę zdrowia i szczęścia.
Poproszę o darczyńców, którym obiecałam namalować portret o przesyłanie zdjęć na e mail j [email protected] Serdecznie dziękuję za Wasze serca
Pani Anieli! Proszę się trzymać, a obrazy może Pani sprzedawać przez Facebook albo założyć stronę www ! Pozdrawiam serdecznie!
Tak się cieszę że udało się w niedługim czasie zebrać całe 100%. Bardzo kibicowałam, a wszystkim darczyńcom przypominam: dobro wraca. Pozdrawiam serdecznie Panią i wszystkich ludzi wielkiego serca.
Pani Magdaleno , już dzisiaj słońce zaświeciło dziękuję z mojej kieszeni serca za dobro od ludzi, którzy sprawili, że nie boję się schodów- Autorowi jestem bardzo wdzięczna przyjechał do mnie aż z Krakowa, niech tylko pozwolą wejść na plansze- zdobędę nie jedno złoto . Dziękuję znajomi załatwiają mi prawnika . Z Waszą pomocą i ich dam radę .Pozdrawiam serdecznie Aniela Sosnowska