Po co komu “media obywatelskie?” 

Społeczeństwo obywatelskie i demokracja potrzebują informacji. Jeżeli mieszkańcy nie dowiedzą się na czas np. o planowanej wycince drzew, to zobaczą dopiero piły w akcji lub tylko pozostałości pni. Jeżeli jednak się dowiedzą, to mogą się zorganizować i sprzeciwić wycince, tak jak miało to miejsce z alejami drzew przy ul. Staszica i ul. Paderewskiego w Krośnie, a obecnie z “aleją wiązów” przy ul. Wojska Polskiego.

To tylko jedne z wielu przykładów, jak istnienie “KrosnoSfery” przyczyniło się do alarmowania mieszkańców na czas o planach władz. 

Władza nie zawsze chce informować o swoich zamiarach, bo niejednokrotnie obawia się sprzeciwu. Przykładem jest milczenie władz Krosna w sprawie planowanej nadal “drogi przez park”. 

Media komercyjne walczą o oglądalność, ścigają się o szybką sensację, a zarazem zdarza się, że wchodzą w układy z władzą i biznesem. 

I właśnie dlatego potrzebujemy mediów obywatelskich, takich, które publikują treści w celu informowania, dyskutowania i aktywizowania mieszkańców w tematach społecznych. 

Wydawcą “KrosnoSfery” jest fFundacja “Pasjonauci”. Skuteczne działania prezesa Fundacji, Piotra Dymińskiego, mają jednak dłuższą historię, niż samo istnienie Fundacji.

W 2015 roku głośna była wygrana w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Dotyczyła ukrywania części informacji na temat umów zawieranych przez Miasto Krosno.

Dużym sukcesem było też doprowadzenie do likwidacji opłat nielegalnie pobieranych przez Miasto za parkowanie w soboty oraz wykazanie licznych nieprawidłowości w konsultacjach społecznych dotyczących łącznicy kolejowej Rzeszów - Krosno i skandalicznych działań powiatu jasielskiego przeciwko Krosnu (Piotr Dymiński działał wtedy w ramach stowarzyszenia Idea Carpathia).

Następnie, już pod szyldem “KrosnoSfery” udało się ukrócić proceder nielegalnego spalania śmieci na cmentarzu komunalnym w Krośnie. Działalność “Fundacji” to także poprawa gminnych programów przeciwdziałania bezdomności zwierząt w ponad 30 gminach! 

Dzięki informacjom “KrosnoSfery” i ogromnej aktywności mieszkańców, udało się ocalić przed betonem wiele drzew i terenów zielonych w mieście (m.in. Staszica, Paderewskiego, zakole Wisłoka za basenami...), co jest szczególnie ważne, bo Krosno ma tylko 0,5% terenu chronionego koronami drzew! To jeden z najgorszych wyników w Polsce. 

Działania Piotra Dymińskiego doprowadziły też do ponowienia wyborów Rady Ds. Działalności Pożytku Publicznego, ponieważ nabór prowadzony w 2023 roku odbył się z naruszeniem prawa. Gdy tą sprawą musiała zająć się Rada Miasta, Przewodniczący Rady nie krył złośliwości i publicznie szykanował Piotra Dymińskiego.

“KrosnoSfera” ujawniła też sposób, w jaki sfinansowano część rekolekcji międzyszkolnych w 2025 roku z dotacji z Miasta. Piotrowi Dymińskiemu zarzucono "piłowanie katolików".

Piotr Dymiński doprowadził tez do stwierdzenia nieważności absurdalnego regulaminu wprowadzonego na Sali Narad W Krośnie.

Ostatnio dzięki “KrosnoSferze” głośne stały się zamiary władz dotyczące wycięcia “alei wiązów” przy ul. Wojska Polskiego. Mamy nadzieję, że zaangażowanie mieszkańców pozwoli ocalić te drzewa. 

“KrosnoSfera” to także nagłośnienie nieprawidłowości, których dopuścił się starosta krośnieński wobec przedsiębiorcy z naszego powiatu.

Piotr Dymiński na początku 2025 zwrócił się też ze skuteczną skargą na Marszałka Województwa, a dotyczącą warunków pracy personelu krośnieńskiego szpitala.

To dowodzi, że “KrosnoSfera” działa na rzecz społeczeństwa obywatelskiego, lokalnej społeczności i demokracji, niezależnie od barw politycznych władzy.

Szczegóły znajdziecie w linkach załączonych do opisu zbiórki! 

Nie ma wątpliwości, że media obywatelskie są potrzebne. Jednak prowadzenie takiej działalności wiąże się z kosztami i …nieprzyjemnościami.

W ostatnich miesiącach Miasto Krosno utrudnia dostęp do niektórych informacji dotyczących obrotu nieruchomościami (wątpliwości wzbudził zakup nieruchomości przez obecnego wiceprezydenta), relacji między samorządem, a klubem żużlowym oraz stwierdzonych nieprawidłowości w głosowaniu w budżecie obywatelskim. 

To sprawy dotyczące nawet milionów złotych z miejskiego budżetu! Wszystkie trzy wymagają dalszego zbadania, bo nie można opierać się na poszlakach i nieoficjalnych plotkach. Jednak wobec oporu władz, zdobycie dalszych, wiarygodnych informacji, będzie wymagało nie tylko czasu, ale i pomocy prawnej oraz pokrycia kosztów sądowych. 

Równolegle prezesa Fundacji, Piotra Dymińskiego, zaczęły spotykać poważne nieprzyjemności, podobnie jak i innych aktywistów zadających niewygodne dla władz pytania w całej Polsce. 

Przeciwko Piotrowi Dymińskiemu kierowane są groźby, doszło też do publikacji oczerniających treści w jednym z lokalnych, komercyjnych portali, za czym poszedł hejt w komentarzach.

Władza już trzykrotnie skierowała wobec Piotra Dymińskiego nielegalne interwencje Straży Miejskiej, w tym zagrożono użyciem siły fizycznej (i innych środków przymusu). Doszło też do bezpośredniego użycia przemocy wobec Piotra Dymińskiego przez sympatyka władz miasta, przy całkowitej bierności obecnych na miejscu strażników miejskich! Zaczyna to przypominać najgorsze, antydemokratyczne praktyki. 

Te sprawy również absorbują czas, powodują stres i będą wymagały pokrycia kosztów adwokatów. 

Zdaniem Fundacji “Pasjonauci” ma to już charakter tzw. SLAPP (ang: Strategic lawsuits against public participation, pol: Strategiczne postępowanie sądowe przeciwko udziałowi społecznemu). Jest to praktyka, w której władza lub duży biznes (lub oba równocześnie), kierują działania przeciwko obywatelowi, tak by go zastraszyć. Celem SLAPP jest doprowadzenie do sytuacji, w której dziennikarz lub inny aktywista, w obliczu wysokich kosztów, poświęcanego czasu, stresu i innych obciążeń związanych z procesami sądowymi wycofa się ze swojej działalności.

Jak myślicie? Czy Piotr Dymiński wycofa się? Czy nadal będzie występował w obronie praw obywatelskich, w tym osób, które same obawiają się zabrać głos, obawiając się represji, np. w pracy?

“KrosnoSfera” jest medium obywatelskim. “KrosnoSfera” faktycznie patrzy władzy na ręce i alarmuje o zamiarach włodarzy oraz o zaobserwowanych nieprawidłowościach.

“KrosnoSfera” jest skuteczna. Działalność Piotra Dymińskiego, prezesa Fundacji na rzecz społeczeństwa obywatelskiego jest głośna od co najmniej 10 lat.

Teraz “KrosnoSfera” potrzebuje Waszego wsparcia, aby nadal skutecznie działać, nawet w warunkach szykanowania i zastraszania przez władze. 

Wesprzyj media obywatelskie! 

Pamiętaj! Bez informacji o zamiarach i działaniach władzy, obywatele nie mogą reagować, ani właściwie ocenić władzy przy urnie wyborczej. Media kontrolujące władzę i relacje biznesu z władzą, nie otrzymają finansowania ani od władz, ani od dużego biznesu. Od Ciebie zależy, czy w Krośnie będą istniały media działające na rzecz zwykłych mieszkańców.