Mam na imię Dominika i mam 35 lat. Całe życie walczę – o przetrwanie, o godność, o lepsze jutro. Dziś proszę o pomoc, bo nie jestem już w stanie walczyć sama…

Od lat zmagam się z zaawansowaną kokartrozą, która niszczy moje ciało i odbiera mi sprawność. Każdy dzień to ból – przy chodzeniu, przy staniu, przy leżeniu, przy opiece nad córką. Lekarze są zgodni: potrzebuję operacji, która pozwoli mi normalnie żyć. Niestety, koszt takiego leczenia i wszczepienia elementów ortopedycznych to ponad 20 000 zł – dla mnie to kwota całkowicie nieosiągalna...

Pracuję, ale zarabiam bardzo mało. Mam długi, nie mam rodziny, która mogłaby mnie wesprzeć. Samotnie wychowuję moją ukochaną córeczkę, która daje mi sens i siłę do życia. Chcę stworzyć dla niej dom pełen miłości i bezpieczeństwa – ale jak to zrobić, kiedy coraz trudniej mi chodzić, a przyszłość przesłania ból?

Nie proszę o luksus. Proszę tylko o szansę na leczenie i sprawność, bym mogła wziąć córkę za rękę i iść z nią przez życie.

Jeśli możesz – wesprzyj mnie lub udostępnij tę zbiórkę dalej. Każda złotówka, każda wiadomość i każdy gest mają dla mnie ogromne znaczenie.

Z całego serca dziękuję.

Dominika