,,Pomoc jednemu człowiekowi nie zmieni całego świata, ale może zmienić świat tej jednej osoby...,,

Kochane Ciocie, Kochani Wujkowie❤️

Mam na imię Hania i mam już prawie 7 lat! Niektórzy z Was znają mnie, jako Waleczną Haneczkę, ponieważ każdego dnia zmagam się z moją chorobą - cytomegalią wrodzoną i wadą genetyczną. Słabo widzę i słyszę, mam lekooporną padaczkę, hipoglikemię, problemy z przyswajaniem pokarmów, oraz opóźniony rozwój psychoruchowy.

Mieszkam z mamą i trójką starszego rodzeństwa i jestem bardzo szczęśliwą i uśmiechniętą dziewczynką!🥰

Niestety moja choroba nie odpuszcza, dlatego dzisiaj, choć bardzo nie lubię tego robić, muszę razem z moją mamusią, prosić Was o pomoc...

Prosić jest bardzo trudno, ale jeszcze trudniej każdego dnia walczyć...Moje sensory do stałego monitoringu cukru są bardzo drogie, a w mojej chorobie nie są refundowane, podobnie, jak specjalistyczne mleko, którego potrzebuję, by dotrwać do operacji założenia PEGA( taka rurka, którą karmi się bezpośrednio do brzuszka), że nie wspomnę o rehabilitacji i wielu innych wydatkach...

Mówią, że pieniądze szczęścia nie dają i choć to prawda, bez nich ciężko walczyć mojej mamusi o mój każdy dzień...

Dlatego razem prosimy o pomoc.

Pomożecie mi...?🥰

Wasza Hania razem z mamą❤️

Więcej o Haneczce:

https://sercadlamaluszka.pl/nasi-podopieczni/hanna-hryciuk

https://www.facebook.com/groups/264436685409292