Walka z koronawirusem - maseczki dla Szpitala Specjalistycznego im. F. Ceynowy w Wejherowie
Walka z koronawirusem - maseczki dla Szpitala Specjalistycznego im. F. Ceynowy w Wejherowie
Nasi użytkownicy założyli 1 152 014 zrzutek i zebrali 1 196 947 424 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności5
-
Kochani,
dziękuję!!!
Proszę o kontakt osoby, które wybrały sukienki❤️ z przyczyn niezależnych ode mnie nie mogę nawiązać z Wami kontaktu.
Mój email: [email protected]
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.
Opis zrzutki
Szanowni Państwo,
tam gdzie rząd nie może, tam obywatel pomoże.
Polska tak jak pozostałe państwa nie były dostatecznie przygotowane na
wybuch pandemii COVID-19. Nikt nie był. Nikt nie przepuszczał, że dramat
jaki rozgrywał się Wuhan stanie się dramatem nie tylko Chińczyków, ale
każdego z Nas niezależnie od kraju pochodzenia, koloru skóry, wyznawanej
wiary, statusu społecznego.
Nieżalenie również od wieku. Niestety wielu z Nas młodych wciąż uważa,
że korona wirus dotyka głównie osób starszych, schorowanych.
Niejednokrotnie wielu z Nas przecież mówi jestem młody, silny, zdrowy i
to mnie nie dotyczy. Czy oby na pewno? Kiedy przeszłaś / przeszedłeś
ostatnio kompleksowe badania? Rak w początkowej fazie również nie daje o
sobie znać.
Lawina pomocy dla polskich lekarzy, pielęgniarek, pracowników szpitali,
a także pozostałych służb walczących z pandemią, uruchomiona przez
(nie)zwykłe Polki i Polaków dodaje nam siły i wiary w to, że za chwilę
wszystko wróci do normy i znowu wszyscy razem się spotkamy.
Pandemia COVID-19 zjednoczyła Nas, nasze siły i starania w walce z
wirusem.
Pomagają wszyscy: przedsiębiorcy przygotowując i dostarczając
posiłki lekarzom pomimo, że wisi nad nimi widmo zamknięcia lokali,
przedsiębiorcy, którzy zmieniają profil działalności i zaczynają szycie
maseczek, produkcję maszyn medycznych po to, żeby pomóc szpitalom i
pracownikom firmy przetrwać, pomagają (nie)zwykli obywatele szyjąc
maseczki dla szpitali. Wolontariusze, osoby prywatne – wszyscy.
Pomagamy i my.
Dla wielu z Nas ten trudny czas stał się okazją do
zrobienia czegoś, na co nigdy nie było czasu. Dla Nas tą rzeczą był
przegląd szafy. Okazało się, że mamy dużo rzeczy, których nie
potrzebujemy lub po prostu nam się znudziły. Prócz zorganizowania
zrzutki dla szpitala specjalistycznego im. F. Ceynowy w Wejherowie na
walkę z korona wirusem wraz z kilkoma innymi wspaniałymi kobietami
chcemy przeznaczyć 100 sukienek, a cały dochód ze sprzedaży przeznaczyć
na zakup niezbędnych środków ochronnych dla szpitala.
Dlaczego sukienki?
Sukienka jest dla Nas synonimem kobiecości, pewności siebie.
Każda z nich ma swoją historię, którą pozna jedynie przyszła jej
właścicielka.
Sukienki są w rozmiarach od XS do XL. Mamy nadzieję, że każda z Pań
wybierze coś dla siebie!
Dlaczego to robimy? Przecież za sprzedane rzeczy mogłybyśmy kupić sobie
nowe rzeczy.
Nie. Życie nie polega tylko na zaspokajaniu własnych
egoistycznych potrzeb. Stanisław Sójka przeciez śpiewał „życie nie tylko po to
jest by brać, życie nie po to jest by bezczynnie trwać. I aby żyć trzeba
siebie samego dać”. I my się z tym zgadzamy! Musimy dać coś same z siebie!
Zdrowia i życia nie możemy dla nikogo kupić, kupić natomiast możemy
sukienki, które wspomogą walkę z korona – wirusem. My PO pandemii kupimy
nowe.
Pomyśl również o pomocy dla polskich lekarzy. Ci niezwykli
ludzie mają również własne rodziny. Wychodząc na dyżur drżą o bezpieczeństwo
swoje, swoich małżonków, dzieci, rodziców, rodzeństwa. Wielu z nich
świadomie wyprowadza się z domu żeby nie narażać swoich najbliższych.
Decydują się na długą rozłąkę z rodziną po to, żeby ratować zdrowie i
życie każdego z Nas. Dlatego proszę za nim wyjdziesz z domu pomyśl o
tym, pomyśl o dzieciach, które tęsknią za swoimi rodzicami i nie
rozumieją dlaczego nie ma ich tak długo przy nich.
Apeluje: zostań w domu, doceń to co masz, a na resztę
przyjdzie czas.
Włochy… Lombardia … region do którego tak często było mi wracać. Piękne
malownicze widoki, wszechobecny gwar przenikający przez wąskie uliczki,
przemili i otwarci Włosi tak było jeszcze w Święta Bożego Narodzenia.
Dzisiaj Lombardia płacze, płaczą całe Włochy.
Włoscy lekarze dramatycznie walczą o życie każdego pacjenta. Niestety
przez braki sprzętu medycznego muszą podejmować dramatyczne decyzje –
któremu pacjentowi dać szansę przeżycia.
Proszę pomyśl: jeden respirator
i dwóch pacjentów zakażonych COVID-19: weteran wojenny, zasłużony dla
ojczyzny oraz nasz młody „młody, silny i zdrowy” pacjent, który jeszcze
wczoraj mówił, że z korona wirusa to on ma tylko koronę, że to go nie
dotyczy – kpiąc jednocześnie z tych ludzi, którzy pozostali w domach dla
dobra ogółu.
Przed podjęciem takiej decyzji stoi dzisiaj włoski lekarz. Patrzy na twarze tych
ludzi, oczy przepełnione strachem i musi wybrać tego pacjenta, któremu da
szansę przeżycia. Brak takiej szansy skutkuje pewną śmiercią.
Pewien włoski lekarz powiedział, że marzy o tym, żeby zapomnieć twarze
tych ludzi. Tylko tego nie da się zapomnieć.
Ludzie Ci umierają samotnie, nikt przy nich nie czuwa, nie trzyma za
dłoń. Czasami lekarz lub pielęgniarka pozwoli umierającemu na krótką
rozmowę przez telefon. Marne to pocieszenie, ale dla tych ludzi to
ostatnia szansa, żeby powiedzieć: kocham Cię, przepraszam, dziękuje.
Umierają osoby starsze, ale także dzieci, które nie potrafią zrozumieć
jeszcze co się dzieje i dlaczego nie ma przy nim jego rodziców.
Biskup z Bergamo pozwolił lekarzom udzielać ostatniego namaszczenia,
gdyż duchowni nie są w stanie dotrzeć na czas do umierających z ostatnim
błogosławieństwem. Przepełnione są miejsca w kostnicach. Ciała zmarłych
transportowane są wojskowymi ciężarówkami do innych regionów Włoch.
Pogrzeby odbywają się bez udziału rodziny. Nekrologi, które dotychczas
zajmowały jedną stroną w lokalnej gazecie w połowie marca liczyły już
jedenaście stron.
Podobnie dramatyczna sytuacja jest w Ekwadorze, gdzie ciała zmarłych
leżą na ulicach. Wreszcie Iran, który przygotowuje masowe groby do
pochówku zmarłych na COVID-19.
Nie dopuśćmy do takiego dramatu w Polsce. Zostańmy w domu i pomagajmy
tym, którzy walczą za i o Nas.
Pamiętajmy również o naszych przedsiębiorcach… Kupujmy produkty
rozpoczynające się kodem 590… pomożemy tym samym również setkom tysięcy
pracownikom przetrwać ten trudny czas. Nie pozwólmy upaść naszym polskim
przedsiębiorstwom. Kupujmy produkty od lokalnych dostawców, rolników.
Pomagajmy!
Twoja złotówka ma duże znaczenie! Gdyby każdy mieszkaniec Wejherowa dorzucił swoją złotówkę to zebralibyśmy gigantyczną kwotę, która
pozwoliła by Nam zakupić respirator dla szpitala. Ale to tylko Nasze
małe nieśmiałe marzenie.
Proszę udostępniajcie zrzutkę! W nas siła! Solidaryzujmy się z chorymi
na COVID-19 i oby nigdy nie było Nam dane przez to przechodzić.
Link do Naszych sukienek
https://m.facebook.com/STOSUKIENEK
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oferty/licytacje 1
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Nieaktywne
50 zł
Kupione 8 z 100
Świetna robota!
❤💛
Super pomysł brawo
❤💛 Robisz coś pięknego, nie poddawaj się ❤💛
Trzymajcie sie????
Dziękujemy!! Życzymy Pani dużo zdrowia i pomimo nie przyjemnej atmosfery związanej z pandemią wesołych świąt Wielkiej Nocy ????