Drodzy czytający,

Proszenie o pieniądze to zdecydowanie jedna z najtrudniejszych czynności, których chyba nie da się nauczyć. Czynność ta z każdą kolejną zrzutką waży też coraz więcej.

Mimo wszystko zdajemy sobie sprawę, że nasze drobne niewygody są obecnie poza jakąkolwiek skalą tego, co dzieje się tak niedaleko od nas.

Powiedzieć, że pomoc drastycznie spadła, to jakby nic nie powiedzieć. Niewiele transportów jeszcze jeździ, do czego przyczyniło się bardzo wiele czynników, poprzez te ludzkie, polityczne oraz masę innych - my natomiast skupiamy się na tym, że tam ciągle jest człowiek. Oni tam nadal są. W błocie, w zimnie, zmęczeni prawie 1000 dniami walki o przetrwanie.

Ukrainę ogarnia mrok. Ma do dyspozycji zaledwie jedna czwartą dawnej mocy energetycznej oraz przełamany na kilku kluczowych odcinkach front. Zimę, która właśnie nadchodzi, przetrwają tak na prawdę nieliczni.

Obecne zbieramy na ogrzanie chłopaków. Na naszej liście są przede wszystkim: termobielizna, polary, rękawice, ogrzewacze etc.

Mówiąc każda złotówka na wagę złota, mamy na myśli na prawdę każdą kwotę. Nawet 2zł czy 5zł które nadto Was nie obciąży, zrobi różnicę, a przede wszystkim pokaże, że ciągle pamiętamy.

Dlatego mimo że drogo, mimo że nie zawsze miedzy nami idealnie, bardzo prosimy o wsparcie! Dziękuję