***** ZAKOŃCZENIE ZBIÓRKI *****

Pięknie kończymy zbiórkę z postępem 233% :)

Serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy wzięli w niej udział i dorzucili swoje kilkadziesiąt złotych!

Wypłacamy resztę kwoty na zakup karmy dla kotów "Dolina noteci" oraz połowę przeznaczamy na fakturę dla weterynarza.

Dziękujemy raz jeszcze!

Niechaj te dobre uczynki powrócą do Was ze zdwojoną siłą :)

Wesołych Świąt!

***** AKTUALIZACJA 16/12/2020 *****

Jak dotychczas za 1250 zł zakupiłyśmy 3 kartony po 30 puszek po 800g mokrej karmy Dolina Noteci, 2 paczki tabletek Drontal po 16 sztuk oraz 100 sztuk wędzonych uszu :)

Na samym dole publikuję zdjęcie karmy oraz tabletek. Uszy uwiecznimy na fotografii po dostarczeniu ich do fundacji. Zbieramy dalej!!!

***** AKTUALIZACJA 05/12/2020 *****

Maleńka Wanda znalazła już dom!

Pierwsze zakupy zostaną zrobione w tym tygodniu. Po konsultacji z panią z Fundacji skupiamy się na zakupie leków na odrobaczanie Drontal, zestawów karmy mokrej Dolina Noteci (postaramy się jak najwięcej sztuk) oraz gryzaków w formie uszy wieprzowe wędzone. To są aktualnie największe potrzeby psiaków.

Dziękujemy Wszystkim za każdą złotówkę i zbieramy dalej! :)

***** AKTUALIZACJA 27/11/2020 *****

Kochani, bardzo dziękujemy wszystkim ludziom dobrego serca za wpłaty!

Zbiórka osiągnęła swój pierwotny cel juz pierwszego dnia, ale kontynuujemy zbieranie. Za zebraną nadwyżkę zostaną dokupione wszelkie dodatkowe lekarstwa, środki na pchły, odrobaczanie oraz karmy dobrej jakości. Sprawimy, że fundacja będzie miała zapasy dla przyszłych podopiecznych :)

Cześć Wszystkim!

Mam na imię Ala, a moja koleżanka współorganizatorka to Ania.

Święta zbliżają się wielkimi krokami, i właśnie z tej okazji chciałybyśmy zrobić coś dobrego i wesprzeć naszych czworonożnych przyjaciół z fundacji dla zwierząt w Oleśnicy, a jednocześnie zmotywować się do ukończenia półmaratonu jeszcze w tym roku.

Ambitny plan co? :)

Otóż, do zebrania mamy conajmniej 750 zł. Za tę kwotę zakupimy niezbędne rzeczy dla fundacji w Oleśnicy (dokładna lista poniżej).

Jeżeli uda nam się przekroczyć tę kwotę choć o jedną złotówkę, w dniu 19 grudnia (sobota) przebiegniemy półmataron, tj. 21 km. W biegu wspierał nas będzie mój mąż, oraz przyjaciel Ani - Piotr. Zadba o nas przemierzając trasę półmaratonu rowerem. Mam nadzieję, że nam w tym pomożecie i będziemy mogły przygotować świąteczną paczkę dla tych najbardziej potrzebujących, a jednocześnie spełnić swoje marzenie o zimowym półmaratonie :)

Lista niezbędnych rzeczy opiewa na:

- dobre jakościowo gryzaki, najlepiej naturalne takie jak wędzone uszy 

- obroże i smycze w każdym rozmiarze 

- środki na pchły i odrobaczanie (np. tabletki drontal)

- ręczniki papierowe 

- lateksowe rękawiczki

- dobra jakościowo mokra karma dla psów i kotów

- karma typu gastro

- wiaderka z mopami 

- legowiska

- koce 

A teraz pozwólcie, że przedstawię Wam kilkoro mieszkańców fundacji :)

Moje serce skradła maleńka, filigranowa sunia Wandzia, która ma 1.5 roku. Suczka swoje życie spędziła na łańcuchu, waży około 4kg, jest dość bojaźliwa, potrzebuje cierpliwości i spokoju. Jest również ciekawa człowieka, przejawia delikatność, jest bardzo łagodna. Poszukuje rodziny, która da jej poczucie bezpieczeństwa, ogrom miłości no i może mały kawałeczek łóżka :)

https://www.facebook.com/media/set/?vanity=ocabidy&set=a.3418200094961145

Kolejnym mieszkańcem fundacji, który bardzo źle znosi życie za kratkami jest psie dziecko, Figa.

Figa to efekt nieprzemyślanego tematu wzięcia pieska do domu. Właściele nie byli przygotowani na to, że 4 miesięczny szczeniak, zachowuje się jak na małego pieska przystało :) Jesteśmy przekonane, że zasługuje na najlepszy do dom na świecie, w którym właściciele poświęcą jej czas, aby ją wychować. Figa potrzebuje uwagi, zaangażowania, cierpliwości i ciepła.

https://www.facebook.com/ocabidy/posts/3412244875556667

Kolejnym z podopiecznych jest Maks.

To półtoraroczny piesek, choć mentalnie jeszcze dzieciak :)

Miał kiepski start w życiu, jednak szybko się uczył i robił postępy, przebywał w kilku domach tymczasowych, jednak nie znalazł jeszcze swojego prawdziwego domu na stałe.

Lubi spacery i zabawy z innymi pieskami, jest bardzo przyjaźnie nastawiony do człowieka, aktualnie nauczył się jazdy samochodem i spacerowania po mieście.

https://www.facebook.com/ocabidy/posts/3422506177863870

Czy mamy tutaj wielbicieli kotów? :)

Przedstawiam Wam Ryszarda, który był kotem wolnożyjącym, wyłapanym na kastrację. Jednak okazało się, że chłopak ma super charakter! Jest łagodnym, kontaktowym kawalerem, którego nie chcemy skazywać na życie na ulicy. Jest odrobaczony, odpchlony i zaszczepiony.

https://www.facebook.com/ocabidy/photos/pcb.3420105251437296/3420102251437596/

Wraz z Anią stale trenujemy do biegu, w którym mamy nadzieję, pomożecie nam wystartować!

Załączamy nasze zdjęcia z biegania. Obiecujemy załączyć zdjęcie z ukończenia zimowego świątecznego biegu, oraz oczywiście zdjęcie zakupów jakie zrobimy dla podopiecznych :)

Poniżej Ania w natarciu :)a tutaj Piotr i ja :)

Serdecznie zachęcamy do wpłat!

Owieracje swoje serca...

no i portfele :)

Zakupione jak dotychczas: Karma Dolina Noteci, tabletki Drontal oraz wędzone uszy (zdjęcie dodam, gdy karton zostanie otwarty w fundacji)