id: wc6tar

Mamy dom, nie możemy go stracić

Mamy dom, nie możemy go stracić

Opis zrzutki

Jessy z Ronaldem uśmiechają się do siebie. Właśnie wracają ze szkoły, są naprawdę szczęśliwi. W końcu znaleźli swoje miejsce na ziemi, w domu dziecka Fundacji Agandi w Mbarara. Nie chodzą już głodni, mają swoje łóżka. Razem z 23 pozostałych dzieciaków. Na szczęście teraz mogą cieszyć się po prostu swoim dzieciństwem. Ich uśmiechy dodają mi siły każdego dnia. Tym bardziej teraz, w tak trudnym dla Nas czasie. Dobrze, że dzieci nie mają tej świadomości, nie wiedzą co ile kosztuje i jak blisko krawędzi jesteśmy. 

24 780 złotych-  tyle miesięcznie kosztuje utrzymanie naszego domu. Opłacenie rachunków, zakup jedzenia, pensja dla opiekunek, opłaty za szkołę. Bez pieniędzy nasze funkcjonowanie jest niemożliwe, a nie wyobrażamy sobie, że po tylu latach ciężkiej pracy, moglibyśmy zawieść nasze dzieci.  Pomóż nam przetrwać kolejny miesiąc. Wiem, że z Twoją pomocą nasz dom dziecka będzie bezpieczny.

b6b47f58f541e46f.jpg

Od czego zaczęła się nasza misja? 


Słyszałam historię wielu dzieci. Historię wielu smutków, cierpienia, głodu i rozpaczy. W głowie pojawiła się myśl, odległe marzenie, żeby im pomóc. Nakarmić, poszukać schronienia, może po prostu przytulić. Pojawiło się marzenie żeby być realną zmianą na tym świecie. Wiem co sobie pomyślisz. Kolejna osoba chce zmienić świat….

              Tak zaczęły się moje podróże do Ugandy. Najpierw jako wolontariuszka w domu dziecka, szkole, przy powstawaniu innych placówek. Marzenie o czymś więcej kiełkowało w mojej głowie. To oczywiste, że nie wszystkim można pomóc, ale ważne jak się pomaga, a ja miałam swoją wizję pomocy. Potrzeby porzuconych Ugandyjskich sierot były ogromne. W trakcie swojego krótkiego życia doświadczyły tak wiele bólu i cierpienia. Wiedziałam, że muszę zrobić coś więcej. Wtedy zrodził się pomysł na założeniu domu dziecka w Ugandzie, aby wnieść realne zmiany w życie tych dzieci. Zadbać o ich bezpieczeństwo, wyżywienie oraz edukację. Po wielu miesiącach poszukiwań znalazłam odpowiednie miejsce. Wynajęłam dom. Dzieki pomocy rodziny i przyjaciol kupiliśmy wszystko, co niezbędne. Byliśmy gotowi na przyjęcie pierwszych dzieci. 

r68fbb07eec8266e.jpg

Betty.

Pierwszym dzieckiem, które zostało naszym podopiecznym jest Betty. 

Dostaję telefon z lokalnej policji, porzucone dziecko potrzebuje pomocy. Pełna obaw, ale też pełna nadziei na możliwość pomocy wsiadam w samochód i ruszam na miejsce. Na posterunku policjantka pokazuje mi porzucone niemowlę. Mała wygląda na 6 miesięcy. Jakie było moje zdziwienie i przerażenie, kiedy okazało się, że ma już rok! Była tak bardzo zaniedbana… W dodatku , po czasie okazało się, że jej mama jest uzależniona od narkotyków. Ogarnia mnie coraz większy smutek, malutka została porzucona pod domem. Policja przypuszcza, że matka w tym czasie poszukiwała narkotyków. Niestety nigdy nie udało się jej odnaleźć. Betty miała niesamowite szczęście, nie mogłam uwierzyć w tę historię! Przetrwała dzięki suczce,  która wychowywała swoje szczeniaki i podzieliła się mlekiem z małym dzieckiem!!. Coś nieprawdopodobnego!  Zabrałam Betty do domu. Na miejscu ogarnął mnie strach, mała jest tak krucha i słaba, aż boje się, że prosta czynność może zrobić jej krzywdę. Razem z opiekunką wykąpaliśmy ją i przebraliśmy. Przez zaawansowane niedożywienie musiałam stworzyć dla niej specjalny program żywienia, tak aby posiłki były małe i częste. Pierwsze dni były bardzo trudne, cały czas odczuwałam niepokój. Kiedy jedzenie na talerzu się kończyło Betty wpadała w panikę. Potrzebowała trochę czasu, żeby poczuć się na tyle bezpiecznie i upewnić się, że jedzenia nigdy dla niej nie zabraknie Postępy przychodziły bardzo szybko. Już po tygodniu malutka stanęła na własne nóżki przy barierce. Po kilku tygodniach zaczyna stawiać pierwsze kroki. Ogarnia mnie radość, coraz większy spokój.

                     Betty jest z nami już pięć lat. To inteligentna dziewczynka. Lubi zabawy z innymi dziećmi, zdarza jej się czasami pokłócić. Ma oczywiście swoje humorki. Jak dobrze, że może je mieć.


c8d29b8203855fb6.jpg


Jessy, Ronald, Betty, Peter, Steven, Paul, Maison, Timothy, James, Edward, Raphael, Gabriel, Chloe, Gloria, Agnes, Ritah, Samuel, Moses, Henry, Vincent, Anthony, Mark - te dzieci znalazły schronienie w naszym domu. Teraz doskonale pamiętam słowa osób które miały wątpliwości - chcesz zmieniać świat? Tak. Już zmieniliśmy, cały świat tych dzieci.


v479523f20128056.jpg


W tym miejscu zwracam się z prośbą o pomoc do Ciebie. Razem z Nami możesz tworzyć lepszy świat dla naszych dzieci. Możesz zostać jego częścią, zadbać o ich bezpieczeństwo, wyżywienie, edukację, o ich uśmiechy - żeby nigdy nie znikały z ich twarzy. 


Dziękuje, że poświeciłeś swój czas na przeczytanie naszej historii. Dziękuje że nie przechodzisz obojętnie.  Świadomość, że dla Ciebie to również wiele znaczy, wiara, że razem możemy zmienić świat jest dla nas bezcenna.

z7876c52f8e17d48.jpg


Nasza Fundacja działa od 2016 roku. Ratujemy życia niewinnych, porzuconych dzieci w Ugandzie. Posyłamy je do szkół, wyciągamy z głodu najuboższych. Pomóż nam! Już dzisiaj możesz ocalić kolejne ludzkie życie. Zajrzyj na nasz profil na facebooku: Fundacja Agandi | Facebook  lub zadzwoń: 790-200-154


Poznaj nas :

*Polka prowadzi dom dla sierot w Ugandzie. Kim jest Anna Małecka-Mutambi? | Dzień Dobry TVN

*Uganda. Polka mówi o prawdziwym obliczu afrykańskiego kraju - WP Turystyka

*Miłość niejedno ma imię - Radio 5


Numery kont do wpłat darowizn na rzecz Fundacji Agandi:

18 1020 5242 0000 2602 0386 5102 (PLN)

83 1020 5242 0000 2602 0386 5193 (EURO)

Kod BIC (SWIFT) BPKOPLPW

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Korzyści płynące ze wsparcia cyklicznego:
Organizator otrzymuje 100% Twoich środków - nie pobieramy prowizji
Zachowujesz pełną kontrolę - w każdej chwili możesz bez zobowiązań przerwać wsparcie
Organizator może w pełni skupić się na swojej twórczości/działalności
Otrzymujesz stały dostęp do postów oraz specjalne wyróżnienie
Nie musisz pamiętać o kolejnych wpłatach
To prostsze niż Ci się wydaje :)
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Oferty/licytacje

Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj.

Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj. Czytaj więcej

Pomagaj organizatorowi zrzutki jeszcze bardziej!

Dodaj swoją ofertę/licytację - Ty sprzedajesz, a środki trafiają bezpośrednio na zrzutkę. Czytaj więcej.

Ta zrzutka nie ma jeszcze żadnych ofert/licytacji.

Wpłaty 630

preloader

Komentarze 71

 
2500 znaków