Jak co roku okres wiosenny to dla nas jeden z najtrudniejszych momentów. Pieniądze z darowizn świątecznych się dawno skończyły, stałe wpływy od darczyńców nie wystarczają na opłacenie nawet części faktur, do pieniędzy z 1,5% jeszcze bardzo daleko! A zgłoszeń interwencji i zwierząt do odbioru ani trochę mniej...

Możemy albo drastycznie zmniejszyć ilość niesionej przez nas pomocy albo prosić Was o wsparcie.

Jest bardzo ciężko. Czasami chciałybyśmy zamknąć tę fundację i odciąć się od tego wszystkiego. Codzienna walka o to, co dać zwierzętom jeść, za co sfinansować zabiegi, kupić leki, suplementy czy paliwo nie jest łatwa. Sam widok tych wszystkich zwierzaków potrzebujących pomocy jest przytłaczający, a w momencie, kiedy nie ma za co im pomagać - jest jeszcze gorszy.

Zazwyczaj zakładamy zrzutki na pojedyncze zwierzęta i rzadko kiedy te pieniądze wystarczają na pokrycie wszystkich kosztów. Dokładamy z tego, co dobrzy ludzie wpłacają bezpośrednio na konto, ale tych pieniędzy jest bardzo mało. W tej chwili nie mamy już rezerwy z której można by było dokładać...

Od dzisiaj wstrzymujemy przyjmowanie zwierząt. Musimy chociaż odrobinę pospłacać zaległości i poprawić naszą sytuację.

Bardzo prosimy Was o pomoc. Musimy dotrwać do końca lipca, kiedy spłyną pieniądze z 1,5%. Wtedy na moment odetchniemy...Do tego czasu nasze i te wiejskie zwierzaki, którym pomagamy, muszą coś jeść, brać leki i odwiedzać weterynarzy. Bez pieniędzy, karmy, paliwa nie jesteśmy w stanie pomagać.

Poniżej wklejamy kwietniowe faktury z lecznic i hoteli, na których oplacenie brakuje pieniędzy...