Leczenie córki
Leczenie córki
Nasi użytkownicy założyli 1 226 041 zrzutek i zebrali 1 347 772 611 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć, mam na imię Marika, jestem mamą dwójki wspaniałych dzieci w wieku 7 i 6 lat. Samodzielnie wychowuję dwójkę moich pociech od 2019 roku. Staram się jak mogę aby zaspokoić wszystkie potrzeby moich dzieci, niestety muszę robić to samodzielnie, ponieważ ojciec dzieci nie partycypuję w kosztach ich utrzymania, a nawet wyroki Karne nie są wstanie zmienić jego postawy. Na co dzień nie jest łatwo, podołać samemu z wszystkimi kosztami życia oraz kosztami związanymi z potrzebami dzieci, jednak dokładam wszelkich starań aby temu sprostać. Niestety od Listopada 2022 roku, stało się to jeszcze trudniejsze, ponieważ, moja 7-letnia córka, zaczęła zmagać się z autoimmunologiczną chorobą skóry - Łuszczycą o bardzo silnym przebiegu, z tego względu była hospitalizowana na przełomie stycznia i lutego, stwierdzono u niej niedokrwistość mikrocytarcną, która nadal nie ma zdiagnozowanej przyczyny....
W listopadzie 2022 roku, na skórze mojej córki zaczęły pojawiać się zmiany skórne, które w bardzo szybkim tempie przybierały na sile, a stan skóry mojej córki się pogarszał, niestety zmiany skórne były oporne na zastosowane leczenie, w związku z czym moja córka była hospitalizowana na przełomie stycznia i lutego, zdiagnozowano u niej autoimmunologiczną chorobę skóry- łuszczycę wysiękową, o bardzo silnym przebiegu. Niestety tą chorobę odziedziczyła po mnie..... Zmiany łuszczycowe pokrywały znaczną powierzchnie ciała, na skórze głowy pojawiła się pękająca do krwi skorupa, zmiany zajęły większość powierzchni ciała. Chorobie towarzyszył silny świąd przez co z ran "lała się krew" a córka po trudno przespanej nocy, pozostawiała na łóżku tyle łusek, że można było pomylić to z rozsypanymi chipsami. Zastosowano u niej leczenie lekami immunosupresyjnymi, oraz różnymi maściami, inne na ciało, inne na twarz i inne na skórę głowy, a także leki przeciwświądowe.
W trakcie pobytu w szpitalu stwierdzono u tej dzielnej dziewczynki, również niedokrwistość mikrocytarną - anemie, która do dziś nie ma zdiagnozowanej przyczyny, ponieważ jej organizm rozkłada czerwone krwinki, wydala je w moczu oraz nie magazynuje żelaza, najprawdopodobniej również ma to podłoże w autoimmunologii. I te autoimmunologiczne choroby, zostaną z nią już na zawsze....
Od tamtej pory robimy "wycieczki po specjalistach" - córka jest pod opieką dermatologa - ze względu na łuszczycę, a leczenie immunosupresyjne w tym wypadku cyklosporyna, daje ogrom skutków ubocznych, przede wszystkim obniżenie odporności, a więc dziecko na co dzień zmaga się z zajadami, pleśniawkami, opryszczkami, a także jest bardzo podatna na wszelkie infekcję, a co gorsza cyklosporyna spowodowała wtórne nadciśnienie, dlatego, też korzystamy z opieki kardiologa oraz leczenia nadciśnienia, ponadto w trakcie leczenie cyklosporyną, córka musi być pod opieką nefrologa. Ze względu na anemię jest pod opieką hematologa. W tym momencie moja córka przyjmuje cyklosporyne, leki przeciwświądowe, leki na nadciśnienie oraz szereg maści, a także leki na anemie. Do tego jesteśmy w trakcie wykonywania różnych badań w celu zdiagnozowania dokładnej przyczyny anemii.
Stosowane leczenie jest przewidziane na najbliższe dwa lata, a później zobaczymy co będzie, a także co jeszcze wyjdzie w trakcie badań. Samo leczenie łuszczycy to koszt około 1200zł miesięcznie, do tego wizyty u specjalistów, oczywiście wykonanie badania na NFZ, nawet ze skierowaniem PILNE, jest bardzo odległe w czasie i trudne do osiągniecia, kiedy leczenie należy włączyć już, bo serce pęka na milion kawałków, kiedy patrzy się na cierpienie tej uroczej 7-latki.
Ojciec dzieci nie czuje obowiązku aby dołożyć się do leczenia córki, a moje możliwości finansowe zostały już wyczerpane. Potrzebne leczenie dla mojej córki wykracza po za moje możliwości finansowe, a przed nami jeszcze długa droga, dlatego muszę prosić o pomoc.
Chcę aby moje dziecko mogło na nowo zacząć cieszyć się dzieciństwem, a żebym ja mogła spokojnie patrzeć jak cudownie rośnie i cieszy się beztroską dzieciństwa, dlatego proszę o pomoc, abyśmy razem mogli przywrócić mojej 7-latce w miarę możliwy komfort w codziennym funkcjonowaniu, bez ran i lejącej sie krwi ze skóry.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dzień dobry. Ze szczerego serca piszę. Proszę zainteresować się metodą starogermańską czyli biologią totalną. Łuszczyca to efekt poczucia odrzucenia. Trzeba pojechać na ustawienia Hellingera i postawuć jako problem łuszczycę.
Moja córka miała takie objawy.Leczyła ją prof.Agnieszka Owczarczyk-Saczonek w Olsztynie.Wychodzi na prostą.Diagnoza -Zespół Stevensa-Johnsona.
Proszę spróbować w Szpitalu Miejskim na dermatologii w Olsztynie u tej niesamowitej pani profesor.
Karolina i Łukasz Beszczyńscy
Wpłata za licytację voucher do Magdalena Miłoszewicz
Dziękuję że jestescie