Cześć!. Jestem Dawid, mam 31 lat. Jestem tatą 6 letniego synka o imieniu Tomasz.

Na początku czerwca w pracy, dostałem bardzo ostrego bólu pleców. Ból był bardzo mocny, nie pozwolił mi pracować. Po wizycie u lekarza rodzinnego dowiedziałem się że to rwa kulszowa, która przejdzie, wystarczy odpocząć i powinno być dobrze. Po miesiącu poczułem się lepiej więc postanowiłem udać się do pracy. Niestety ból nie przechodził.I tak przez 3 miesiące, próbowałem na zmianę, odpoczywać i pracować licząc że w końcu ból przejdzie. Po tym okresie, zdecydowałem się iść dalej... udałem się do neurologa. Neurolog skierował, mnie na rezonans na którym okazało się że mam 3 przepuchliny na kręgosłupie, a jedna jest bardzo duża i ona powoduje ból, niesprawność nóg. Niestety w obecnej sytuacji, nie moge pracować. Jestem mi ciężko utrzymać syna i siebie. Operacja na NFZ jest możliwa, ale dopiero za rok. A prywatnie to koszt 25000 tys zł, do tego leki i rehabilitacja. Bardzo proszę wszystkich o nawet mała pomoc w dojściu do sprawności, i szybkim powrocie do pracy.