Mam na imię Magdalena.

Historia, jak jedna z wielu.

W roku 2016 (miałam lat 41) zdiagnozowano u mnie raka piersi hormonozależny ,G2, wewnątrzprzewodowy, typu sitowatego.

Dodatkowo okazało się, że mam mutację genetyczną BRCA1. Wszystko potem potoczyło się błyskawicznie: operacja oszczędzająca, radioterapia, wlewy z Herceptyny i hormonoterapia przez kolejne lata.

Profilaktycznie ,aby ustrzec się przerzutów w 2017 r. poddałam się adneksektomii (usunięcie jajników i jajowodów), prowadziłam tzw.zdrowy styl życia, aby choroba nie wróciła.Kiedy przeżyłam od diagnozy 5 lat, usłyszałam od lekarzy wymarzone słowa ,,Jest Pani zdrowa ,całkowicie wyleczona’’. Inni jeszcze dodawali, że musiałabym mieć ogromnego pecha, aby zachorować ponownie na drugiego raka. Więc żyłam, najlepiej jak umiałam, aż do chwili, kiedy po jednym z badań kontrolnych luty 2023 r) kolejna diagnoza -kolejny Rak, tym razem bardziej agresywny od poprzedniego G3 i niestety w tej samej piersi, na szczęście jeszcze bez odległych przerzutów, więc szybka decyzja mastektomia. Jestem obecnie po usunięciu jednej piersi, ale jak tylko będzie to możliwe, muszę usunąć także drugą ze względu na mutację.

24 kwietnia rozpoczęłam chemioterapię i po raz kolejny hormonoterapię.Myślę sobie..., że przy kolejnym raku, już nie będzie co wycinać, więc nie mogę do niego dopuścić,Systemowe leczenie bardzo osłabia organizm, a ja nie mogę być słaba, aby nie zachorować po raz trzeci, jeśli z obecnego wyjdę ,,obronną ręką''.Wiem również, że istnieją badania i leki, które w naszym kraju nie są refundowane, jedno z takich badań, udało mi się zrealizować -Oncotype DX, które wiele wniosło w mój plan leczenia i pozwala marzyć o całkowitym wyleczeniu, ale również bardzo mocno obciążyło nasz budżet domowy.

Pragnę możliwie jak najszybciej powrócić do zdrowia, spowolnić namnażanie się zmutowanych komórek nowotworowych, dać mi to mogą leki i suplementacja, która działa antynowotworowo, podniesie odporność i być może…..??? uchroni przed tym co najgorsze.

Kuracja ta jest niestety bardzo kosztowna i zwyczajnie nie stać mnie na nią.Dlatego proszę o wsparcie i szansę na skuteczne leczenie.

Z całego serca, bardzo dziękuję za każde wsparcie. Wierzę, że są na tym świecie dobrzy ludzie...

Magda