Od lat ratuję zwierzęta na własną rękę, zwierzęta których nie dostrzegają inni.

W obecnej chwili pod moją opieką znajduje się siedem świnek morskich.

Poprzednia zbiórka pieniędzy była przeznaczona tylko na pomoc królikom, ta natomiast jest skierowana na pomoc świnkom.

09.02.2021 skontaktowała się ze mną pani, która potrzebowała pomocy. Niewiele myśląc postanowiłam pomóc, gdyż tym razem miałam tylko poszukać nowych domów maluchom. Nie było mowy o tym, że świnki trafią do mnie, zwłaszcza, że z rozmowy telefonicznej wnioskowałam, że pani jest konkretna i zna się na świnkach. Niestety na miejscu okazało się, że jest to fabryka świnek morskich, a ja wzięłam pod swoje skrzydła wszystkie świnki, które pani dobrowolnie mi oddała. Sprawę rozmnażania świnek morskich zgłosiłam do organizacji pro zwierzęcej.

Potrzebuję środków finansowych na bieżące potrzeby, tj. wizyty u lekarza weterynarii, podkłady, DryBedy, żwirek, sianko oraz jedzenie, czyli zioła, korzenie i bulwy, specjalną karmę i karmę ratunkową.

Maluchy jedzą karmę ratunkową w ilościach hurtowych, za kilka tygodni wyruszą, miejmy nadzieję do odpowiedzialnych domów stałych. Do tego czasu pozostają pod moją opieką, nie otrzymuję wsparcia z żadnych źródeł.

Bardzo proszę o pomoc, liczy się każdy grosik.

Poniżej zdjęcia faktur.

Dzięki poprzedniej zbiórce zakupiliśmy następujące produkty: żwirek oraz jedzenie.

Kasia.