Skończył się sezon grzewczy, w związku z czym wyłączyli ogrzewanie w budynku. W naszym azylu zrobiło się bardzo zimno. Zwierzaki schowały się w polarowych domkach, a my musieliśmy szybko działać. Nie mogliśmy dopuścić do sytuacji wyziębienia podopiecznych, gdyż to skutkowałoby chorobami.

Dogrzaliśmy pomieszczenia farelką i zamówiliśmy emiter ciepła na podczerwień. Musieliśmy postawić na nowoczesną technologię. Farelki i grzejniki olejowe nie są tak bezpieczne, a to jest dla Nas priorytet. Poza tym zależało nam na niskim zużyciu energii i wysokiej wydajności. Urządzenie sprawnie przyszło i na szczęście w azylu zapanowało ciepło. Maluchy znów beztrosko leżą w hamaczkach.

Sprzęt kupiliśmy z opcją płatności za 30 dni, bo nie mieliśmy takich funduszy. Koszt to 560zł

Kilka dni temu przyszła do Nas również faktura za prąd z okresu marzec-kwiecień na kwotę 500zł.

Zrzutkę musimy zamknąć do 31 maja. Czasu jest niewiele, ale wierzymy, że uda Nam się uzbierać pełną kwotę.

Prosimy o pomoc!

Zakupiony sprzęt: