Proszę o pomoc dla mojej kuzynki i serdecznej przyjaciółki wielu osób Zosi, której w nocy z 18 na 19 listopada w pożarze uległ zniszczeniu dom.

Cały dom jest do remontu, to czego nie strawił ogień, zniszczyła woda podczas gaszenia. W domu mieszkała moja kuzynka Zosia z synem Kamilem i jej chorym ojcem, którym się opiekowała - w ciągu jednej nocy cała trójka została bez dachu nad głową. Nie trzeba tłumaczyć jak wielka jest to tragedia i trauma dla całej rodziny oraz jak wielkie zasoby środków będą potrzebne do odbudowy domu, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym.

Zosia to kobieta o złotym sercu, która wielokrotnie pomagała innym. Mam ogromną nadzieję że będziemy mogli pokazać jej, że dobro wraca. Liczy się każda złotówka, ale również przesłanie i udostepnienie dalej linka w mediach społecznościowych. Dziękujemy w imieniu swoim i poszkodowanej rodziny za każdą formę okazanego wsparcia!