Sebastian był bardzo pogodnym dzieckiem. Jak inne dzieci chodził do przedszkola, grał w piłkę, miał kochającą rodzinę. 5 lutego 2020 roku podróżując z rodziną uległ koszmarnemu wypadkowi komunikacyjnemu, w wyniku którego zginęli jego rodzice oraz półroczna siostrzyczka . On jako jedyny cudem przeżył. Bardzo długo walczył o życie, konieczna była także amputacja prawej ręki na wysokości przedramienia. Ponadto doznał licznych skomplikowanych złamań rączki lewej oraz kości udowych obu nóg. Sebastian w dalszym ciągu przechodzi kolejne operacje. W grudniu 2020 roku w miejscu amputacji została wykonana plastyka przedramienia,co ułatwi zaprojektowanie protezy. W chwili obecnej Sebuś walczy o sprawność i samodzielność, w związku z tym potrzebna jest rehabilitacja i protezowanie utraconej kończyny górnej, co umożliwi mu lepsze funkcjonowanie i normalne życie.

Dodatkowo Sebastian choruje na celiakię - chorobę genetyczną o charakterze autoimmunologicznym związaną z nietolerancją glutenu. W związku z tym musi stosować dietę bezglutenową.

Jak każde dziecko Sebastian ma swoje marzenia.  Niestety, to największe - o spacerze z ukochanymi rodzicami, o wyjściu z rodziną do zoo, czy do kina jest nierealne... Jednak możemy sprawić,żeby przynajmniej te przyziemne marzenia stały się rzeczywistością. W swoim domu rodzinnym miał swój wymarzony pokoik. My również chcielibyśmy, aby w naszym domu miał swoje ulubione miejsce do zabawy, nauki i spędzania wspólnego czasu z kolegami i najbliższymi. Szczęście naszego wnuka jest bardzo ważne, dlatego też postaramy się zrobić wszystko, aby Sebastianek był spełnionym i szczęśliwym człowiekiem

Za wszelką pomoc serdecznie dziękujemy. 

Z poważaniem

Babcia i dziadek Sebastianka