id: wrsb8g

leczenie pieska

leczenie pieska

Nasi użytkownicy założyli 1 166 380 zrzutek i zebrali 1 212 877 248 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Witam! Piszę do państwa w sprawie ,która od dawna spędza mnie oraz mojemu partnerowi sen z powiek. Oto historia Morisa i jego cierpienia: W listopadzie 2018r podczas spaceru jak zwykle bawiliśmy się piłką i nagle Moris zaczął skomleć inaczej niż zwykle. Z przerażeniem szukał schronienia w naszych ramionach. Tego dnia udaliśmy się do Trójmiejskiej Kliniki Weterynaryjnej i tam podjęto leczenie. Weterynarz zrobił badanie pod kątem zapalenia trzustki, ponieważ miał bardzo napięty i bolesny brzuch. Moris dostał zastrzyki przeciwbólowe i pobrano mu krew poczym wróciliśmy do domu. Tego dnia pojawiliśmy się w klinice jeszcze dwa razy . Pomimo zastrzyków Morisowi nic nie przynosiło ulgi. Po drugiej wizycie zaobserwowaliśmy niedowład w jednej z tylnych kończyn. Za trzecim razem w klinice wykonano badanie RTG kręgosłupa(w którym, nic nie stwierdzono a jama brzuszna była wypełniona gazem). Psina dostała kolejną dawkę leków znieczulających, wysłano nas do domu ze skierowaniem do neurologa. Kolejnego dnia umówiliśmy się na wizytę do pani neurolog która podejrzewa bez konkretnych badań ,że może to być dyskopatia. Nasz kochany piesek dostał Gabapętynę i kolejną dawkę leków przeciwbólowych. Lekarz zalecił maksymalne ograniczenie ruchu(kratkowanie przez 6 tygodni). Niedowład ustąpił i po paru dniach Moris zaczął normalnie funkcjonować. Sytuacja powtórzyła się po raz kolejny w maju 2019r. Podczas spaceru Morisowi rozjechały się tylnie łapki na boki i wlókł je za sobą. Wzięłam go na ręce i przyniosłam do domu. Tego dnia pojechałam do Trójmiejskiej Kliniki Weterynaryjnej , po przeczytaniu historii choroby Morisa ,lekarz stwierdził nawrót schorzenia. Dostał zastrzyki przeciwbólowe ,tabletki Onsil i Gabapentynę oraz zalecił kratkowanie. Po całym dniu zauważyłam ,że Moris podczas pobytu na dworze , ani razu nie załatwił swoich potrzeb fizjologicznych. Ponowiliśmy wizytę w klinice, gdzie po badaniu USG stwierdzono, iż pęcherz jest tak wypełniony moczem , że w każdej chwili grozi pęknięciem. W trybie natychmiastowym został przyjęty do szpitala i założono mu cewnik. Zabieg odbył się tego samego dnia, po wybudzeniu z narkozy mogłam zabrać go do domu. Zostałam poinstruowana jak należy postępować z cewnikiem(co trzy godz. Otwierać na 15 min i wypuszczać zawartość). W przedniej łapie pozostawili Morisowi welflon , oraz założyli dla jego bezpieczeństwa kołnierz. Zapisaliśmy się na kontrolę neurologiczną . Weterynarz stwierdziła ,że odnowiła się stara przypadłość z listopada 2018r.Po dobrej reakcji na leki oraz uśmierzeniu bólu kręgosłupa funkcje fizjologiczne powróciły, co pozwoliło się pozbyć cewnika na wizycie kontrolnej. Weterynarz skierowała nas na badanie tomografii komputerowej. Prawdopodobnie psinka będzie musiała przejść operację dyskopatii kręgosłupa ,a pózniej długotrwałą rehabilitację. Podjęliśmy walkę o zdrowie naszego kochanego członka rodziny niestety nasze środki się kończą. Bardzo proszę ludzi o dobrym sercu o wsparcie. Dla nas to bardzo ważne. Każdy nawrót choroby jest cięższy i następnym razem paraliż może już nie ustąpić.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty

nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Wpłać

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!