Dzięki pani Małgosi Kunysz, która nagłośniła sprawę Miśka (piesek z Tyczyna) , poznałyśmy p. Gizele. Jest to starsza, samotna Pani z jednej z podkarpackich wsi i która ma ogromne serce do zwierząt. Oprócz pieska - Suni, pod jej opieką są jeszcze trzy koty - Kropcia, Muszka i Myszka.

Postanowiłyśmy pójść za ciosem i zaoferować pomoc w postaci kastracji, żeby Pani Gizela nie miała za chwilę kolejnych kotków na głowie. Jednak okazało się, że Kropcia i Muszka mają odpowiednio 20 i 16 lat. Więc ich wiek już nie pozwala na narkozę. Natomiast zabiegowi kastracji została poddana Myszka. 

I tutaj pojawia się prośba o pomoc w pokryciu kosztów zabiegu. Oprócz tego p. Gizela otrzymała karmę dla kotków i pieska, a także poprosiła o przywiezienie rzeczy, które na codzień są ciężkie podczas robienia zakupów - wody i mleka. Jeśli ktoś chciałby się dorzucić, to będziemy bardzo wdzięczne 😊 ewentualną nadwyżkę ze zbiórki przeznaczymy na zakupy dla p. Gizeli. 

Z góry dzięki 🥰🤗