Pomóż Marii wspierać wolontariuszy w Chersoniu
Pomóż Marii wspierać wolontariuszy w Chersoniu
Nasi użytkownicy założyli 1 226 112 zrzutek i zebrali 1 347 992 905 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności4
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Nazywam się Mariia Snisarenko, jestem ukraińską artystką urodzoną w Chersoniu, mieszkającą od kilku lat w Łodzi.
Cała moja rodzina wraz z nieletnią siostrą oraz wielu moich przyjaciół z dzieciństwa są w Chersoniu na wojnie - mieście oblężonym z każdej strony i okupowanym przez rosyjskie wojska.
Cywilom brakuje najpotrzebniejszych produktów takich jak leki, żywność i woda.
Dochodzi do sytuacji, w których młode karmiące matki z powodu niedożywienia nie są w stanie zapewnić odpowiedniej ilości pokarmu swoim nowo narodzonym dzieciom - jest to katastrofa humanitarna.
Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę dzięki darowiznom dobrych ludzi wspieram finansowo wolontariuszy, którzy ryzykując swoim życiem pomagają najbardziej potrzebującym. Do tej pory pomogliśmy m.in. szpitalowi (oddział dla noworodków), schronisku dla zwierząt i wielu umęczonym cywilom, którzy w strachu przed atakami rakietowymi i czołgami rosyjskich wojsk całymi dniami i nocami ukrywają się w piwnicach.
Działające na miejscu, moje przyjaciółki stworzyły sieć pomocy cywilnej w całym województwie (obwodzie chersońskim), z którego na ten moment nie da się ani wyjechać ani do niego wjechać, dlatego jedyną skuteczną formą pomocy jest wsparcie finansowe.
Pieniądze zebrane w ramach tej zbiórki trafią bezpośrednio dla najbardziej potrzebujących. Codziennie osobiście robię przelew prosto do mojej przyjaciółki na miejscu, która koordynuje akcję wolontariuszy na cały region.
Mamy zdjęcia paragonów na zrealizowane transakcje, ale z uwagi na bezpieczeństwo wolontariuszy nie będziemy ich upubliczniać dopóki ten koszmar się nie skończy.
Na pomoc cywilom potrzeba około 500/800 euro dziennie.
Poniżej kilka słów od mojej przyjaciółki, która jest w samym środku działań wojennych w Chersoniu.
„Nazywam się Julia, mam 47 lat i mieszkam w regionie Chersonia. Przed wojną pracowałam w logistyce. Ponieważ sytuacja jest bardzo trudna postanowiłam zostać wolontariuszem, aby pomagać ludziom żyjącym w Chersoniu oraz regionie. W ciągu pierwszych dwóch dni marca w mieście wojska rosyjskie zabiły około 200 cywili. Jest to liczba szacunkowa, z każdą chwilą się zwiększa, wojska rosyjskie są wszędzie, nie ma pieniędzy, jedzenia i lekarstw. Najbardziej cierpią osoby z chorobami przewlekłymi, któreym niezbędne jest stałe wsparcie medyczne. Chersoń pilnie potrzebuje utworzenia korytarza humanitarnego aby chociaż dostarczyć do miasta podstawowe produkty, ponieważ wojska rosyjskie nie chcą się zgodzić na ewakuację kobiet, dzieci (w tym noworodki), kobiet w ciąży, osób chorych, starców oraz rannych.”.
Każde wsparcie i każda pomoc bardzo się przyda, z góry serdecznie dziękuję w imieniu wszystkich mieszkańców obwodu Chersoń, zarówno tych starszych jak i tych, którzy dopiero przyszli na świat.
Maria Snisarenko
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Myślami jestem z Wami!