id: wtwyyp

Wiola chce żyć - pomóżcie w leczeniu

Wiola chce żyć - pomóżcie w leczeniu

Nasi użytkownicy założyli 1 231 425 zrzutek i zebrali 1 363 911 560 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Ta piękna dziewczyna na zdjęciu, to moja córka Wiola. Studentka trzeciego roku Zarządzania Sportem na AWF – Katowice, ponadto licencjonowany trener personalny. Cudowna, ciepła, kochająca aktywne życie osoba, której przyszło mierzyć się ze straszną chorobą, jaką jest padaczka.

Przypuszczalnie Wiola choruje na padaczkę od czternastego roku życia. Wówczas pojawiły się częste omdlenia, które zdiagnozowano jako omdlenia o nieokreślonym podłożu. Sporadycznie wykonywane badania EEG, nie ujawniły wtedy żadnych zmian w zapisie. Padaczkę zdiagnozowano cztery lata później, podczas kolejnej hospitalizacji po omdleniu z napadem drgawkowym. Od tego czasu choroba postępuje i ma burzliwy przebieg. Każdego roku Wiola była wielokrotnie hospitalizowana na oddziale Intensywnej Opieki Neurologicznej z powodu napadów drgawkowych. Za każdym razem modyfikowano leczenie i z ogólnymi zaleceniami odsyłano do domu. Taki rodzaj leczenia okazał się nieskuteczny. W ostatnim roku Wiola miała trzy stany padaczkowe, każdy z nich stanowił zagrożenie dla jej życia i był leczony w śpiączce farmakologicznej na oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Trzeci stan padaczkowy miał miejsce w kwietniu br. i był w skutkach najgroźniejszy. Leczenie w śpiączce farmakologicznej na oddziale Intensywnej Terapii, przez trzy tygodnie nie dawało żadnych efektów. Badanie EEG wciąż uwidaczniało nadaktywność bioelektryczną mózgu, charakterystyczną dla stanu padaczkowego. Przeżyliśmy z mężem szok, gdy lekarz powiedział nam, że musimy liczyć się ze śmiercią córki, jeżeli nie zareaguje na kolejny lek przeciwdrgawkowy. Modliliśmy się o cud i cud się stał. Obecnie Wiola jest wybudzona i leczona na oddziale Neurologii.

Córka pilnie potrzebuje fizjoterapii i kompleksowego leczenia padaczki, którego nie zapewnia NFZ. Takie leczenie zapewnia Centrum Leczenia Padaczki Neurosphera (we Wrocławiu lub w Warszawie), które jest placówką prywatną, cieszącą się dużą skutecznością leczenia. Niestety dojazdy i koszty leczenia w tej placówce są drogie (badanie wideo EEG kosztuje 5000 zł.), nie stać nas na nie. Mamy troje dzieci, młodszy brat Wioli jest także przewlekle chory i potrzebuje naszego ciągłego wsparcia. Leczenie Wioli w placówkach NFZ jest nieskuteczne, dlatego bardzo proszę o wsparcie finansowe leczenia prywatnego w Neurospherze. Potrzebujemy 20 000 zł. na pełną diagnostykę, leczenie i rehabilitację Wioli. Obawiam się, że bez tego leczenia, moja córka może nie przeżyć kolejnego stanu padaczkowego. Pomóżcie, proszę. Dziękuję bardzo za każdą wpłatę.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 19

 
2500 znaków
  •  
    Użytkownik anonimowy

    Kilka dni temu, miałam okazję poznać Wiolę i Jakuba. Niestety, w niekomfortowej sytuacji i warunkach. Bardzo sympatyczna, pogodna i niesamowicie dzielna dziewczyna. Dostaje od partnera mega dużo wsparcia i miłości. Bardzo zorientowany w temacie i super zaangażowany w opiekę.
    Trzymaj się. Walcz, bo jesteś otoczona niesamowitymi ludźmi. Trzymam kciuki. Powodzenia!

    100 zł
  • A
    Andrés

    get well soon pink panther :)

    100 zł
  • Jairo Escobar

    Recuperate pronto :)

  • Michał Drabek

    Nie wiem, czy ta wiedza w tym przypadku Państwu pomoże, ale przy lekkopornych padaczkach stosuje się (wspomagająco) stymulację nerwu błędnego. Na pewno macie kontakt z dobrymi specjalistami, niemniej może warto to zasugerować? Normalnie stymulator się wszczepia i jest to dość drogie, jednak istnieją już stymulatory zewnętrzne - przyczepiane do płatka ucha. Ich koszty zakupu są nieporównywalnie mniejsze w stosunku do operacji. Oto link do urządzeń jednego z producentów: parasym.co - nie wiem, czy to w czymś pomoże w tym przypadku, ale na pewno warto spróbować.

  • Beata Guzy

    Wszystkim wpłacającym i udostępniającym tą zrzutkę, z całego serca dziękuję, również w imieniu Wioli. Przy takim wsparciu, ciepłych słowach musi się udać okiełznać tą chorobę. DZIĘKUJĘ BARDZO WSZYSTKIM!