Sytuacja mnie zmusza do prośby o wsparcie w zakupie karmy i wykonania szczepień ochronnych i dalszego leczenia tych małych kociaków. Matka po urodzeniu porzuciła je na działkach - na szczęście zostały znalezione, tafiły do mnie gdy miały około 3 tygodni. odkarmiłam na butelce i dałam im szanse na przeżycie. Jeden z braci choruje i leczenie plus szczepienia kosztują sporo. Jednak na dzień dzisiejszy sama znalazłam się w bardzo trudnej sytuacji finansowej - raty kredytu cały czas wzrastają, zostałam sama z synem i wpadłam w kłopoty finansowe . Ledwo wiąże koniec z końcem ( dodatkowe wydatki sprawiają ze będę musiała się zapożyczać )- jestem w trakcie poszukiwań lepiej płatnej pracy oraz zmiany mieszkania na tańsze co powinno w dużym stopniu rozwiązać moje problemy. Jednak abym mogła je zatrzymać i dopóki sama wyjdę z ogromnych problemów finansowych proszę o Państwa wparcie w zakupie karmy na najbliższe chociaż 2 / 3 miesiące i wykonaniu potrzebnych szczepień i badań oraz w opłaceniu kolejnych leków . Na wszystko oczywiście przedstawię rachunki , a nawet faktury. Bez pomocy i waszych dobrych serc kociaki będą musiały trafić do schroniska co złamie mi i synowi serce , a im odbierze szanse na prawdziwy , ciepły i kochający dom 

Będę ogromnie wdzięczna za każdą wpłaconą złotówkę i udostępnianie zbiórki wśród znajomych i bliskich. Jeśli się uda kupię dla nich też kontener do bezpiecznego przewożenia - teraz jeżdzą w kartonie :c