Witajcie Moi Drodzy !

Znowu znalazłam się w złej sytuacji. Męczy mnie to bardzo psychicznie i fizycznie. Nie będę Wam wciskać kłamstw bo nie jestem takim typem osoby,którzy bliżej mnie znają wiedzą z czym się zmagam i naprawdę staram się walczym mimo złych stanów przez które ciężko mi coś zrobić i trafię na konsultację psychiatryczną i inne badania,ponieważ jestem dosyć chorowita mimo młodego wieku. Ostatnio cieszyłam się,że znalazłam pracę,ale że było dużo chętnych i problem z dojazdem w weekendy nie zostałam przyjęta. Staram się dorobić troszkę na Vinted sprzedając książki czy jakieś ubrania i lubię to robić. Prąd stoi na babcię czyli faktura jest na nią!

Mieszkam w domu nieocieplonym,gdzie tynk odpada-widać cegły jest zimno,drzwi są z tzw: "papieru" cienkie drewniane z niby drewna,przez które wszystko słychać i również ciągnie zimno z korytarza mimo uszczelki. Gazu nie mam ponad rok , więc grzeję prądem wodę czajnikiem elektrycznym na mycie naczyń , podłóg , siebie... Korzystam tez z ogrzewania w łazience z grzejnik olejowy i w pokoju grzejnik farelkowy kaloryferek ,żeby nagrzać pokój musi chodzić 3h i później wyłączam i jak ponownie zimno no to niestety trzeba włączyć. Nie mam możliwości przeprowadzić się do innego miasta....Posiadam również dwa zżyte koty ze sobą i ze mną, które uratowałam i ich nie oddam bo to taka moja rodzinka 😊 . Nie jestem w stanie sama pokryć kosztu rachunku niestety... Rodzina nie może mi niestety pomóc.

Babcia ma emeryturę niską,więc zostałam z tym problemem sama. Wierzę,że wkrótce znajdę pracę i trochę stanę na nogi. Zachęcam też do pomocy przez zakup moich rzeczy na Vinted i wsparcia zrzutki dowolną kwotą.

Dziękuję😪