Na ogromne problemy po śmierci wspaniałego taty
Na ogromne problemy po śmierci wspaniałego taty
Nasi użytkownicy założyli 1 263 795 zrzutek i zebrali 1 453 858 461 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witam, mam na imię Natalia, w kwietniu skończyłam 22 lata. Prośba o pomoc to ostatnie wyjście jakie widzę.
W lutym zdarzyła się ogromna tragedia rodzinna związane z COVID-19.
Zmarł tatuś mój i mojej (4 letniej) siostrzyczki, a także partner mamy 4-letniego maleństwa. Doszło do tego bardzo niespodziewanie.
Zachorował na Covid-19, trafił do szpitala, jego serduszko nie wytrzymało wycieńczającej i długiej walki Aktualnie musimy odnaleźć się w świecie bez niego, co będzie miało wpływ na nasze dalsze życie. Niestety to nie koniec tej tragedii, ponieważ zanim tata trafił do szpitala miał dużo niezałatwionych spraw, które na nim ciążyły. Teraz spadły one na mnie i naszą rodzinę. Wcale sobie z nimi nie radzimy.
Jako dziecko byłam wychowywana trochę "pod kloszem", teraz gdy jestem już osobą dorosłą wiem, jakie problemy moi rodzice mieli. Wiem, że wszystko co tata robił było, aby utrzymać rodzinę w całości i abym była szczęśliwa. Niestety po jakimś czasie, gdy byłam już starszym dzieckiem zaczęły się kłótnie w domu. Rodzice podjęli decyzję o rozwodzie. Pamiętam sytuację kiedy w samotności poprosiłam tatę, żeby o mnie zawalczył i żeby to on sprawował nade mną opiekę, gdyż wiedziałam, że to on mnie najlepiej wychowa. Zrobił dla mnie wszystko i udało mu się wygrać sprawę. Niestety przez cały czas rozwodu oraz przez wiele następnych lat mama nie potrafiła zrozumieć, dlaczego podjęłam taką decyzję, raniła mnie oraz tatę. On robił wszystko żeby ją spłacić, niestety mama nie dawała za wygraną. Jestem zadowolona, że tacie udało się po tym wszystkim poznać kochającą Jego oraz mnie osobę. W 2016 roku urodziła się moja malutka siostra, która wprowadziła radość w naszym wspólnym życiu. Przed nagłą śmiercią tata nie zdążył spłacić mojej mamy. Sprawa była prowadzona przez komornika i narosły ogromne odsetki.
Wynajmowałam przez jakiś czas od taty mieszkanie lokatorskie z możliwością wykupu. Jest to miejsce, w którym się wychowałam i bardzo chciałabym móc mieszkać tutaj w dalszym ciągu. Moja siostra wraz z partnerką taty wyjechały do innego miasta i mieszkają na bardzo małym pokoju u rodziców. Zostały bez niczego, po tacie zostały tylko długi (związane z rozwodem i pomocą rodzinie), których się boimy. Tata miał na głowie tak wiele spraw i przykrości, które krył w sobie i nie chciał nikogo martwić.
Bardzo chciałabym mieć możliwość pomocy mojej malutkiej siostrze i partnerce taty, które nic nie zawiniły, a gdyby nie pomoc jej rodziców to wylądowałyby na bruku. Kocham ich i bardzo zależy mi na pomocy dla nich, niestety jedynym co teraz jest nam tak bardzo potrzebne to pomoc finansowa. Źle się czuję prosząc w ten sposób o wsparcie. Po śmierci taty mam wrażenie, że jestem zobowiązana do opieki nad naszą rodziną. Zaciągnęłyśmy poradę u prawników ale nawet oni głowią się nad naszą sprawą i jej najlepszym rozwiązaniem.
Wszystkie koszty, które są naszym aktualnym zmartwieniem wynosza ponad 100 tys. złotych. W tak młodym wieku, bez stałego zatrudnienia nie jestem w stanie szybko zdobyć tych pieniędzy, dlatego proszę o pomoc.
Wszystkim wpłacającym mogę z góry podziękować za pomoc i obiecać że wszystkie datki pójdą na pomoc dla siostry oraz opłacenie długów, które pozostały nam po tacie.
Chciałabym odpłacić się wpłacającym i każdy kto chce może zostawić jakiś namiar na siebie (np. adres e-mail), żebym mogła w miarę możliwości się odwdzięczyć.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Trzymaj się ❤️
Dziękuję bardzo za pomoc i za słowa otuchy. Mam nadzieję że uda nam się stanąć na nogi w naszej nowej rzeczywistości.